Odstąpienie od umowy kupna sprzedaży auta z zaniżoną kwotą - Forum Prawne

Monica

Witam,
Auto kupione za 3500 zl,na umowie 950 zł (wynik naiwnosci kupujacego). Rozmowa telefoniczna nagrana, z której wynika, że faktycznie zapłacono 3500 zł.
Kupujacy osoba fizyczna, sprzedajacy też.
Wady wykryte po zakupie przez mechanika (cała zgnita podłoga, progi, sprzęgło, elektryka, instalacja gazowa, centralny zamek ..) - sprzedawca o nich nie poinformował, o progach nawet kłamał, że są ok. Zataił też fakt, że auto było wykorzystywane do nauki jazdy.
Czy jest sens wysyłać oświadczenie odstąpienia od umowy lub wniesienie o naprawe auta przez sprzedajacego?

Użytkownik

Moim zdaniem nie.

Monica

* koszt naprawy ok 2500 jak nie wiecej wiec prawie drugi taki samochod ;/

Loco, a możesz coś wiecej?

Użytkownik

Więcej znajdziesz, jak przeszukasz forum - było o tym dziesiątki razy.

Monica

Szukałam, nie znalazłam nic o tej kwocie niższej na umowie + wady ukryte

Użytkownik

Kiepsko szukałaś...

Monica

Jak mam to wpisać? Proszę pomóż mi

A ktoś może wie,czy te wady, które wymieniłam mogą być uznane za wady ukryte?

I czy ta rozmowa telefoniczna nagrana jest jakimkolwiek dowodem w sądzie?

arturoooo

Przede wszystkim wpisując niższą kwotę dokonaliście przestępstwa skarbowego.
Urząd Skarbowy jak się dowie o tym fakcie to może narobić problemów.

Jeśli wady kupujący mógł sprawdzić/stwierdzić przed zakupem to nie są one ukrytymi. Sprzęgło itp to są elementy eksploatacyjne i jako takie nie są wadami ukrytymi.

Monica

Rozumiem.
A instalacja gazowa niesprawna?

Z tego, co czytam na forum to sprzedający ma obowiązek poinformować mnie o wszyskich wadach.

I ta rozmowa jest dowodem? Wynika z niej tez dodatkowo, że to on prosił o wpisanie tej kwoty

Użytkownik

a masz jakikolwiek dowód na to, że sprzedawca Cię nie poinformował o tych wadach?

opania

teoria, a praktyka to dwie różne rzeczy. Podobno jesteśmy drugą zieloną wyspą, a jak jest naprawdę chyba widzisz.

PS. Czego spodziewałaś się po aucie za 3tys zł? Przecież wiadomo, że do szrot do generalnego remontu.

arturoooo

No bez przesady...z sentymentu trzymam moje pierwsze auto - rocznik 1999r, warte z 1000zł (143kkm) i jest w dobrym stanie technicznym! Kupione jako nowe od dealera i fakt...prawdziwy francuz z Francji...a nie turek z Turcji.

opania

i to zmienia postać rzeczy. Krajówki, a sprowadzone złomy to dwa różne światy. Nie bez powodu sprowadzańce są o 1/3 tańsze od krajówek. Poza tym pierwszy właściciel. Spróbuj dzisiaj kupić auto za 1000zł-3000zł. Nie wiem czy proste koła byś kupił, a co dopiero samochód. heh
PS. i uwierz że jeśli jesteś pierwszym właścicielem od nowości i na liczniku masz 144k km to auto jest więcej warte niz tysiak.

Monica

Znajomy mówi, że wyśle to oświadczenie o zwrot kasy za naprawe.

Dowody ma tylko takie ze zrobił printa strony z ogłoszeniem gdzie facet napisał kilka kłamstw. O reszcie wad ukrytych nie pisnął ani słowem. No ale na milczenie nie ma dowodów ;p No i ta rozmowa telefoniczna nagrana z której wynika też, że nie powiedział o tych wadach.

PS. Ja też jeżdżę ponad pełnoletnim Coltem od nowości Może jest w cenie złomu ale nigdy nic poważnego mi się w nim nie stało bo dbam i nie oddam nikomu

arturoooo

W zasadzie liczy się to co w umowie wpisane a nie treść ogłoszenia.