naciągacz - przedawnienie
Witam!
Przepraszam, jeśli piszę w nieodpowiednim dziale.
Chciałbym zasięgnąć waszej porady gdyż nie wiem zbytnio gdzie mogę się zgłosić ze swoim problemem... pokrótce go naświetlę.
2 lata temu za pośrednictwem allegro kupiłem sprzęt elektroniczny (wartości 530zł), sprzedawca okazał sie naciągaczem, przeciwko niemu inni poszkodowani złożyli około 20 doniesień na policję i każdemu kto to zrobił, ów sprzedawca zwracał całą kwotę w zamian za wycofanie zeznań. Ja również odwiedziłem komendę policji, niestety funkcjonariusz nie przyjął ode mnie zgłoszenia argumentując to tym, że właścicielem konta allegro nie byłem ja, lecz mój brat, a także tym że policja ma ważniejsze sprawy na głowie.. jedynie policjanci udostepnili mi szczegółowe dane osobowe oszusta.
Za pośrednictwem tych danych nawiązałem kontakt ze sprzedawcą i ten przez kilka miesięcy obiecywał że pieniądze "wyśle jutro"
Potem wyjechałem za granice i temat został zarzucony.. teraz wróciłem i chciałbym żeby ten cwaniak tak łatwo sie nie wykpił od odpowiedzialności.
Powiedzcie mi jakie mam możliwości prawne w tym przypadku??
1- czy po dwóch latach sprawa nie jest jeszcze przedawniona?
2- czy ponownie spróbować złożyć doniesienie na policję?
3- czy założyć sprawę cywilną??
4- czy jako użytkownik konta allegro (nie właściciel) mogę dochodzić swoich racji?? ( przelew bankowy i korespondencja były już z moich kont)
5- czy mam prawo ubiegać się o odsetki??
będę wdzięczny za sugestię
pozdrawiam
milkor
|