Cytat:
Napisał/a dexxxterek Jeśli nie macie rozdzielnosci majątkowej to na wszystkie powyższe odpowiedź jest Tak. |
Bez jaj, OK?
Cytat:
Napisał/a MaaRee Ja o tym, że brała pożyczki nie miałem bladego pojęcia. Nic nie podpisywałem i na nic nie wyrażałem zgody. Co może zrobić teraz firma windykacyjna? Zaczynam się bać, bo nie mamy teraz takiej kwoty aby to spłacić a firmy żądają natychmiastowego oddania. Mam kilka pytań:
1. Mamy własnościowe mieszkanie na nas oboje. Czy mogą jakoś wejść na nie?
2. Samochód jest na mnie. Czy komornik może go zająć za długi żony?
3. Czy mogą wejść mi w jakiś sposób na moje wynagrodzenie?
4. czy w jakiś sposób odpowiadam za długi żony, które zaciągnęła bez mojej wiedzy?
Pozdrawiam |
1. Jeśli jest to wspólność małżeńska ustawowa, bez wyodrębnionych udziałów - to droga do licytacji udziału żony (przymusowo wyodrębnionego) daleka, aczkolwiek realna. Na zajęciu się na razie zakończy, o ile ono będzie w ogóle (brak księgi wieczystej przy mieszkaniu spółdzielczym trochę utrudnia odszukanie takiego majątku, trzeba po prostu wierzycielowi co nieco pomyśleć)
2. Zająć - tak, jako we władaniu dłużnika. Zlicytować - nie, jeśli skutecznie wezwiesz wtedy o zwolnienie, ostatecznie art. 841 k.p.c., tylko należy pamiętać o terminie 1 miesiąca
3. Nie
4. Nie. Być może będą próbować wykazać że to poszło na potrzeby gospodarstwa domowego, generalnie nie wróże powodzenia. Egzekwować można tylko z osobistego majątku żony (plus próby zajęcia ruchomości, ale to osobna bajka) oraz wedle pkt 1 jak chodzi o mieszkanie