Witam,
otrzymałem nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym. W nakazie tym Sąd nakazał mi i mojemu "koledze" solidarna zapłatę stronie powodowej kwoty 1996zł w raz z ustawowymi odsetkami plus koszty sądowe. Kwota ta to pozostałość zadłużenia z kwoty 5400zł. Chciałbym dodac że zanim sprawa trafiła do sądu byłem w stałym kontakcie z przedstawicielem firmy która wniosła pozew i to właśnie ja spłaciłem ponad połowę tego zadłużenia a mój "kolega" pozostawał bierny. Niestety uwierzyłem zapewnieniom przedstawiciela firmy iż po spłaceniu mojej połowy zadłużenia pozostawia mnie w spokoju. Po prostu przedstawiciel okłamał mnie ale była to rozmowa ustna wiec nie mam na jego słowa żadnego dowodu poza tym że ja to słyszałem.
Od w/w nakazu wniosłem sprzeciw i własnie otrzymałem wezwanie do usuniecia braków formalnych gdyż orłem w przepisach prawnych nie jestem smile.gif więc mam teraz tydzień na ich uzupełnienie.
Moje pytanie brzmi: czy jest jakiś kruczek, przepis prawny pozwalający na drodze sadowej rozdzielenie w/w nakazu zapłaty w przypadku gdy jedna ze stron spłaciła połowę zadłużenia lub też jakaś inna droga postępowania w tej drodze.
Wiem również że mogę kwotę ta zapłacić i wytoczyć postępowanie mojemu "koledze" ale na egzekucję pieniędzy szanse są zerowe wiec chciałbym jeśli to możliwe ominąć tą drogę.
PS Jeżeli na tym forum jest jakiś adwokat który chciałby zając się tą sprawą z pozytywnym dla mnie skutkiem to proszę o kontakt mailowy pod adresem
mazig@tlen.pl
Pozdrawiam,
Grzegorz.