Witam,
chciałam zacząć od lutego kurs w szkole policealnej. W związku z tym dopełniłam wszelkich formalności, m.in. doniosłam moje świadectwo ukończenia szkoły średniej. Kierunek jednak nie ruszył, a przy próbie odebrania świadectwa okazuje się, że go nie ma. Nie mam żadnego zaświadczenia, że dostarczyłam im świadectwo,bo nie wydawali takiego, ani mnie, ani mojej znajomej, która także się tam zapisywała. Jednak byłam z inną znajomą przy jej zapisie i Pani, która przyjmowała dokumenty wspominała, że wszystkie formalności są u mnie dopełnione (że ma moje świadectwo). Mieszkam w innym mieście i mam problem ze zdobyciem duplikatu świadectwa, a chciałam rozpocząć ten sam kierunek w innej szkole, w której ruszył.
Nie chciałabym tego tak po prostu zostawiać, ze względu na fakt, że nie chciałam zostawiać im mojego świadectwa i proponowałam zrobienie jego kopii, jednak Pani powiedziała, że nic się z nim na pewno nie stanie, a teraz go nie ma
Doczytałam w Internecie, że mogę powoływać się na Art. 276.
kk (Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.) Chciałam spytać co dalej? Czy można zgłosić popełnienie przestępstwa na policji z tego tytułu?