Czy za niekompetencję urzędnika klient ponosi winę - Forum Prawne

johanjohan

Sytuacja jest następująca:
W Agencji Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa można się ubiegać o dopłaty na rozwój działalności związanej z rolnictwem. Urzędnik pomógł mi wypełnić wniosek o dopłaty (wypełnił wniosek ołówkiem ja tylko poprawiłem długopisem) i uznał, że te dopłaty należą się z punktu nr 7. Wniosek podpisałem i złożyłem w ARiMR. Otrzymałem decyzję o wypłaceniu mi 5 rat na modernizację mojej działalności. Po otrzymaniu 3 raty dostałem wezwanie do ARiMR. Tam dowiedziałem się od kierownika tego urzędu, że chciałem oszukać agencję i pieniądze mi się nie należą. Kierownik stwierdził, że gdyby tam we wniosku było wpisane że to jest z punktu 8 a nie 7 to byłoby wszystko OK. Moje tłumaczenie że ten punkt wybrał urzędnik na nic się zdało. Sprawa znalazła się w sądzie. Sąd stwierdził że wniosek podpisałem, a we wniosku jest błąd i pieniądze się nie należą.
Moje pytanie jest następujące czy za błędy urzędników zawsze winny jest klient. Kiedyś wpadła mi w ręce jakaś gazeta i tam był przepis prawny mówiący o tym że klient nie musi znać prawa natomiast urzędnik ma obowiązek pomóc klientowi.

dearon

Zapewne tutaj chodzi o działanie "wsparcie gospodarstwa niskotowarowego" - tak się domyślam bo niestety kolega nie raczył sprecyzować o jakie dopłaty chodzi.

Ale do rzeczy
To Ty wnioskowałeś o środki, podpisałeś we wniosku (w sekcji oświadczenie) że znane Ci są przepisy i w końcu to Ty wziąłeś pieniądze - czy kolega wyobraża sobie żeby w Urzędzie Skarbowym urzędnik wypełnił Panu ołówkiem PIT-a (niech Pan może spróbuje pójść do US - będą mieli chłopaki polewkę) Przecież to tylko podatnik wie jakie miał w poprzednim roku dochody a nie urzędnik przez analogię skąd urzędnik miał wiedzieć jak zamierzał Pan zmodernizować swoje gospodarstwo jeśli tak się faktycznie stało to urzędnik poszedł Panu za na rękę i wypełnił wniosek w oparciu o to co Pan mu powiedział ... - nie powinien tego robić ... tak czy owak należało to potraktować jedynie jako propozycję gdyż wniosek wypełniał i PODPISAŁ Pan

Niech kolega zapamięta po wsze czasy jeśli występujesz o dotacje to albo wynajmujesz firmę która prowadzi sprawę za Ciebie i w przypadku zawalenia sprawy masz od kogo dochodzić rekompensaty albo sam opanowujesz przepisy na tyle aby chociaż wiedzieć co spowoduje złożenie wniosku , jakie wymagania musisz spełnić oraz jakie reperkusje prawne niedotrzymania zobowiązań.

Nich kolega potraktuje to jako nauczkę aby zawsze czytać co się podpisuje - na szczęście dla Pana skończyło się tylko na cofnięciu 4 i 5 roku dofinansowania w przypadku innego programu mogłoby to być więzienie ...

johanjohan

Tak zgadza się ale najpierw trzeba było przedstawić dokładny plan, a później ten plan akceptowało kilka osób w Agencji. Wszystko było ok. I to oni decydują z jakiego punktu mam otrzymać dopłaty.
A co z tym przepisem, który mówi że to urzędnik powinien znać prawo a nie klient, któremu to urzędnik ma obowiązek pomóc w poruszaniu się po różnego rodzaju przepisach ze swojej dziedziny. Tutaj chodzi tylko o zmianę jednego punktu z 7 na 8 bez dodatkowych opisów i przepisów. Jak będziemy mieli takich urzędników to dotacji z UE na pewno nie dostaniemy w 100%.

johanjohan

A z drugiej strony jeżeli urzędnik nie zna przepisów i nie wie co robi to poco nam urzędnicy przecież w obecnej dobie techniki możemy używać tylko komputerów. pozdrawiam.

dearon

urzędnik agencji płatniczej ma przyjąć od Ciebie wniosek i sprawdzić czy nie ma braków formalnych nie może natomiast oceniać czy doradzać jakie wariant masz wybrać (tego zabraniają dyrektywy odnoście warunków jakie muszą spełniać agencje płatnicze w krajach członkowskich) od doradztwa są ODR-y i firmy prywatne.

Kolega miał złożyć kompletny, poprawny wniosek a urzędnicy agencji płatniczej go przyjąć sprawdzić czy spełnia kryteria i przyznać bądź nie płatność, urzędnik nie ma prawa przyznać środków z innego punktu niż kolega wypełnił lub wezwać rolnika aby zmienił deklaracje na bardziej korzystną dla niego.
W niektórych przypadkach środki przyznawane są warunkowo (i z takim przypadkiem mamy tutaj do czynienie jeśli było to wsparcie gospodarstw niskotowarowych) w przypadku nie spełnienia zakładanych warunków następuje konieczność zwrotu pobranych środków

Nie znam kolegi przypadku dlatego nie wchodzę w szczegóły jak było tutaj - jeśli kolega bardziej naświetli sprawę moja wypowiedź będzie pełniejsza