Witam.Od razu witam wszystkich forumowiczów
.Po krótce: W dniu 25.09.2009 Kupiłem samochód na allegro.Była to licytacja bez ceny minimalnej.Moja kwota była kwotą najwyzszą i wynosiła 3650 zł.Przez 4 dni sprzedajacy miał wyłączony telefon.W 5 dzień po wygranej chciałem się z Nim umówić żeby obejrzeć auto,zapłacić i zabrać.Zadzwoniłem popołudniu i odebrał i umowilismy się na nastepny dzień ( 6 dzień od wygranej).Wieczorem miałem do niego zadzwonic żeby okreslic konkretna godzine i miejsce/adres pod jakim stał samochód.Zadzwoniłem wieczorem i powiedział: "jest problem samochód sprzedałem wczoraj....." Pomyslałem,co za niepoważny człowiek....ale dałem sobie spokój bo juz miałem dość tych telefonów do niego....Tydzien później patrzę,a samochód znów stoi w tej samej miejscowości,jednak za cene KUP TERAZ w kwocie 6500 zł.Co ja moge z ta sprawą zrobić?Aukcje wygrałem,mam na allegro 100 komentarzy pozytywnych w przeciwieństwie do sprzedjącego który ma "5 negatywów".Można panowie/koledzy/drodzy forumowicze coś z tym zrobić?
.Pozdrawiam Adam.