Upublicznienie screena posta z zamkniętej grupy fb
Rok temu napisałem komentarz na zamkniętej grupie na fb. (Zamkniętej, czyli że mogły do niej dołączać i czytać posty i komentarze na niej wyłącznie osoby zaakceptowane przez administratorów.) Mój wpis mógł zostać zinterpretowany jako pochwalanie/nawoływanie do popełniania przestępstwa, mimo że potem się wytłumaczyłem. Screen mojego komentarza został wyniesiony z grupy przez jedną osobę i publicznie udostępniony wraz z moim imieniem, nazwiskiem, zdjęciem i informacjami profilowymi na kilku facebookowych oraz pozafacebookowych stronach. Podobno sprawa została zgłoszona do prokuratury, prokuratura nie podjęła wobec mnie żadnych czynności. Zgłoszono też sprawę do rzecznika dyscyplinarnego mojej uczelni, przesłuchano mnie i sprawa została umorzona. Problem polega na tym, że po wpisaniu w Google mojego imienia i nazwiska lub nazwy klubu sportowego w którym trenowałem, na pierwszej stronie wyświetlają się grafiki z facebooka ze screenem mojego komentarza oraz odnośniki do dwóch stron, gdzie jestem hejtowany. Wszędzie podane jest moje imię, nazwisko, zdjęcie. Do tej pory dostaję wiadomości z obelgami i życzeniami śmierci, teraz to jest jedna - dwie na miesiąc, początkowo to było nawet kilkadziesiąt dziennie. Ludzie którzy pisali mi te groźby znali mój adres zamieszkania, byłem zmuszony się przeprowadzić. Z klubu zostałem wyrzucony. Pisałem dwa miesiące temu do Google w sprawie usunięcia tych treści z wyników wyszukiwania, ale do tej pory nie mam od nich odpowiedzi. Co mogę zrobić w tej sytuacji? Czy upublicznienie komentarza z zamkniętej grupy wraz z danymi osobowymi autora stanowi naruszenie tajemnicy korespondencji? Mnie nie zależy, by karać osobę, która to wyniosła, tylko żeby screeny tego komentarza i linki do stron hejtujących mnie nie były publicznie dostępne, a przynajmniej żeby nie wyświetlały się w wynikach wyszukiwania Google.
|