Bank którego już niema i masa problemów
Witam
Może zacznę od początku, w 2001r dostałam kredyt gotówkowy w Banku Big Gdańskim, spłacała w miarę regularnie z małymi opóźnieniami. Sprawa wydawała się zamknięta, spłaciłam kredyt i myśląc, iż sprawa jest już uregulowana. Po pewnym czasie dokładnie w 2005 roku dostałam pismo, iż nie są uregulowane pewne odsetki, nie wiem do dzisiaj jak to się stało ale nie miałam czasu i siły na kutnię więc spłaciłam wszystko do końca w okresie czasowy ok 2 miesięcy. Dwa dni temu byłam w banku aby załatwić kredyt, i tu wielka niespodzianka okazało się ze jestem wpisana do BIK-u. I że niby mam nie uregulowane sprawy w Big Banku Gdańskim, tylko problem w tym, że po 1 dawno to spłaciłam można powiedzieć iż prawie dwu krotnie a po 2 owego banku już niema. Jest teraz bank Millennium w którym niema nawet śladu, iż brałam kredyt. Nikt nie może mi pomóc, ponieważ aby nie widnieć w BIK-u to musi aktualizować to bank w którym wzięłam kredyt, a jego nie ma fizycznie. Nie ma również firmy windykacyjnej która przysłała ponaglenie, nie miałam obciążenia komorniczego, było to tylko ponaglenie uregulowane na ich warunkach. Nie wiem co mam teraz zrobić, dzwoniłam pytałam ale nikt nie potrafi udzielić mi odpowiedzi,od tamtego czasu powinno nastąpić przedawnienie w Biurze Informacji Kredytowej ale tak się nie stało. Wychodzi teraz na to iż całe życie będę tam widnieć i nikt nie będzie odpowiedzialny za niedopatrzenie i wysłanie raportu o spłacie kredytu. Czy jest jeszcze jakaś możliwość aby tą całą dziwną sytuację wyjaśnić? Jeśli jest z tego jakieś wyjście to proszę o podpowiedź. Z góry serdecznie dziękuje i pozdrawiam .
JS
|