nabicie jednej rzeczy na dwie inne kasy za dwie różne kwoty - Forum Prawne

adam-kowalski8-80

Witam,
Do tej pory nie dostałem jednoznacznej odpowiedzi co się dzieje gdy sprzedawca nabija jeden produkt weźmy na ten przykład kurtkę na dwie różne kasy za dwie różne ceny a różnica z tych kwot ląduje w kieszeni przedsiębiorcy. Czysty nieopodatkowany pieniądz. Przestępstwo czy nie? Gdzie złożyć doniesienie na nieuczciwego sprzedawcę?

parasoll.ka

Nierozumiem tego "przestępstwa".
"Nabicie" na kasę fiskalną jest równoznaczne z opodatkowaniem. Skoro "nabija na kasę" jeden produkt dwa razy to opodatkowuje dwa razy sprzedaż tego samego produktu.

adam-kowalski8-80

no tak ale nabiją tę rzecz za dwie różne kwoty typu tę samą kurtkę nabije klientowi za 299.00 a na drugiej kasie nabije ją za 199.00 i jest 100.00 do przodu tak? Chodzi głównie o te pieniądze z różnic w nabijanych kwotach

parasoll.ka

Odpowiadając Twoim językiem:
Nabije 299 złotych na kasę - musi od tego odprowadzić podatek VAT i podatek dochodowy
Nabije 199 złotych na kasę - musi od tego odprowadzić podatek VAT i podatek dochodowy.
Reasumując : kwota 299+199 = 498 zł jest jego przychodem brutto .

adam-kowalski8-80

Ciężko jest to wytłumaczyć no ale dobra:
Przedsiębiorca sprzedaje kurtkę na za 299.00 zł i nabija ją na kase A
za kilka dni nabija ten sam towar na kasę B, żeby towar ten zszedł mu ze stanu i nikt się do niego nie przyczepił z tym że na kasę B nabije go za tę cenę za jaką faktycznie powinien być sprzedany czyli za 199.00. Ja rozumiem że on z obu tych kwot odprowadził podatek, ale oszukał klienta podczas nabijania towaru na kasę A nie poinformował go że tak naprawdę cena jest niższa i po nabiciu na kasę B jest o 100.00 do przodu.

parasoll.ka

Po nabiciu na kasę B jest "do tyłu" podatek VAT od 199 złotych i podatek dochodowy od 199 zł i gotówke 199 zł, której brakuje w kasie B. Otrzymał od klienta 299 złotych - rozliczyć się musi z gotówki 498 i jeszcze od tego zapłacić podatki.

Nie rozumiem tego "przestępstwa". Oczywiście zakładam, że obie te kasy są fiskalne.

adam-kowalski8-80

No tak obie kasy są fiskalne tylko poprostu sądziłem że jak jakiś pieniądz nie jest nabijany to wiąże to się w handlu z pewnymi konsekwencjami. Bo jakby nie było podatek jest odprowadzany ale jest ten pieniądz na czysto jak na jakimś rynku wpada prosto do kieszeni. Czyli tutaj wszystko dzieje się zgodnie z przepisami?

adam-kowalski8-80

Nie wiem czy ma znaczenie że kasa A należy do przedsiębiorcy a kasa B jest własnością sieciówki, z którą przedsiębiorca się rozlicza.

parasoll.ka

Czyli można przyjąć że są to dwie transakcje - sieciówka (kasa B) sprzedaje kurtkę firmie A nabijając na kasę 199 zł, a firma A sprzedaje kurtkę ostatecznemu nabywcy za 299 zł. nabijając na swoją kasę 299.

adam-kowalski8-80

Sieciówka (kasa B) zaopatrza firmę A (kasa A) w towary. Celem firmy A jest sprzedaż towarów firmy B. Klient dostaje nie poinformowany o promocji w związku z czym firma A nabija towar za cene wyższą na kasę A a na kasę B nabija ten sam towar za taką cene za jaką powinien być nabity (cena nabijana na kasie B jest niższa) różnica w cenach ląduje do kieszeni. Firma A wystawia fakturę na siebie na kasie B.

parasoll.ka

Skoro firma A sprzedaje towary firmy B to nie moze to robić za tę samą cene za jaka kupiła od firmy B - musi sprzedać z zyskiem. Jest to normalne pośrednictwo w sprzedaży.