mBank - pomyłkowo przelane pieniądze na moje konto - Forum Prawne

celinaLodz

Wczoraj po zalogowaniu się, zablokowana była funkcjonalność, pojawił się komunikat że pani x przelała 9932zł na moje konto. I żądają bym oddała pieniądze. Ponieważ wczoraj miałam ostateczny termin na zapłacenie ponad 4tys organizatorowi wczasów, dlatego jak przyszedł sms z mBanku na potwierdzenie by oddać pieniądze - szybko wklepałam ten kod. Czytałam już, że to na banku ciąży odpowiedzialność sprawdzania konta i nazwy beneficjenta przy przelewie. Więc w sumie mogłabym teoretycznie czekać na rozwój sytuacji. Ale potrzebowałam zapłacić ten rachunek. Tylko, że po potwierdzeniu operacji zwrotu na moim koncie zrobiło się 900zł!!! I do dziś nadal mam tylko te 900zł. A ja tam miałam ponad 10tys. Na mLinię się dodzwoniłam ale pan powiedział, że nie może mi udzielić info bo muszę zadzwonić gdzieś indziej do tych którzy mają podgląd rachunku, tylko żeby tam się dodzwonić to trzeba cudu by wybrać odpowiednie przekierowania. W ten sposób mam "zablokowane" środki, które nie widnieją w systemie. Na dodatek nie ma w historii kwoty 9932 zł na plus, jest tylko na minus bo potwierdzeniu zwrotu tej kwoty na rachunek pani x. Proszę o radę co mogę zrobić oprócz napisania reklamacji, przecież nielegalnie mi zablokowali-zabrali moje pieniądze. Zwłaszcza, że potrzebuję ich pilnie. Mam nie jeść? Ja chciałam na wczasy a tu na jedzenie mi nie starczy.

celinaLodz

Napisałam reklamację, ale na razie bez odpowiedzi. Czy powinnam zgłosić to na policji?

BOHO

może napisz o co ci właściwie chodzi...

Użytkownik

No właśnie, najlepiej po kolei i zrozumiale. Co za pani x? Co za 9932 zł? Z jakiego tytułu? Widziała je Pani na swoim koncie? Kiedy było na nim 10 tys, a kiedy już nie było?
A czy w ogóle ten komunikat pochodził z prawdziwej strony mBanku? Proszę się dobrze zastanowić: na jakiej podstawie uznała Pani za prawdziwą informację, że dostała Pani omyłkowo 9932 zł i musi je oddać. I niby kto taki "zabrał moje pieniądze", skoro to Pani podała nie wiadomo komu kod autoryzacyjny do przelewu?
Niewiele zrozumiałem z pierwotnego opisu, ale jeśli nie jest to jakaś oczywista pomyłka (a tak się składa, że od kilkunastu lat mam konto w mBanku i o takiej procedurze nie słyszałem), to wyraźnie czuję tu kodeks karny.

Użytkownik

Te 9932 zl nigdy nie byly twoj. Bezpodstawne wzbogacenie sie wiec nie ma o czym gadac.

celinaLodz

Po kolei:
Mam po weekendzie saldo ponad 10tys. Wchodzę w pon na stronę, loguję się, sprawdzam i widzę, że jest szyfrowane połączenie. Widzę komunikat o pomyłkowym przelewie z konta x. Wylogowuję się, loguję ponownie i jest to samo. Komunikat podaje, że dopóki nie zwrócę pieniędzy to konto będzie zablokowane. Pilnie potrzebuję zapłacić rachunek na te 4tys. Nie mogę sprawdzić salda bo jest blokada. Po kilku minutach przychodzi sms od mbanku (nadal mam go) z hasłem do potwierdzenia operacji. Nie robię zwykłego przelewu bo nie mam tam tych opcji, po jakimś czasie pokazuje się pod komunikatem okienko do wpisania hasła. Wpisuję, mając nadzieję, że jak zwrócę te 9932 to mi odblokują konto. Konto jest odblokowane, sprawdzam saldo i jest tylko na minus te 9932zł. Dzwonię na mLinię bo niepokoi mnie stan salda, dlaczego jest tylko -9932, powinno być +9932 i -9932 po moim zwrocie. Dodzwaniam się do operatora ale ten mówi, że nie ma podglądu do konta więc abym się z kimś innym skontaktowała. Co dziwne, bo dziś rano się dodzwoniłam do Pani na mLinię i od razu spytałam czy ma podgląd do konta, a ona że oczywiście bo przecież już przeszłam autoryzację tzn odpowiednie cyfry z telekodu. I ona teraz przekierowała sprawę do departamentu bezpieczeństwa banku, jak i poinformowała bym to zgłosiła również na policję. Zatem muszę czekać na dalsze ruchy po stronie banku.

basiulek1212

Witam,

Mam dokładnie tą samą sytuację, był ten sam komunikat blokada całego systemu do czasu zrobienia przelewu z tytułu rzekomo omyłkowo przesłanych na mój rach bankowy pieniędzy. Jakaś masakra.
Złożyłam reklamację w banku i zgłoszenie na policję o popełnieniu przestępstwa - ale jest weekend zero szans na rozpoczęcie procedury czy zablokowanie konta tamtego użytkownika który się wzbogaca bezpodstawnie.
Zorientowałam się w tej samej sekundzie kiedy w historii nie było uznania rachunku na ową zamrożoną kwotę. Na dodatek saldo które cały czas widziałam na moim rachunku było dokładnie takie jakbym w ogóle tego przelewu nie zrobiła, gdzie na infolinii mBanku saldo było o 10 tys mniejsze niż wskazywał system.

janusz_p

Czytać komunikaty z banku

basiulek1212

Masz racje czytać, tylko dlaczego bank proponując kredyt potrafi dzwonić pięć razy na dzień aż nie odbierzesz komórki a w sytuacji realnego zagrożenia ma klienta głęboko gdzieś. Pracując zawodowo mając rodzinę i milion spraw na głowie związanych z codziennym życiem człowiek nie jest w stanie czytać każdej informacji która wpada na maila.Faktycznie w tym przypadku zdrowy rozsądek zawiódł nie tylko mnie ale i innych jak się okazuje ale zabezpieczenie klientów ze strony banku w tym przypadku uważam za niedostateczne.
Zgłaszając zaistniałą sytuację na infolinii mBanku uważam powinny być podjęte natychmiastowe działania celem zablokowania rachunku związanego z przestępstwem. Tymczasem zgłoszona reklamacja drugi dzień wisi w próżni czekając na recenzję uprawnionego pracownika banku, bo oczywiście konsultant infolinii nie może zrobić nic. Jest to wyraz przyzwalania na popełnianie przestępstw, gdyż zarówno pieniądze moje jak i pozostałych osób zmieniły posiadacza już z kilkadziesiąt razy. Realna szansa na ich odzyskania podejrzewam żadna. Jeśli któraś z poszkodowanych w ten sposób osób ma informacje o dalej posuniętych krokach ze strony banku tytułem złożonej reklamacji proszę o info.

Maniek84

Witam ,jak widać jest więcej poszkodowanych klientów Mbanku.Spotkała mnie 13 września ta sama historia i w ten sposób znikneło z mojego konta prawie 10 tyś. zł.Zauważyłem również że stało się tak na przeglądarce Mozilla Firefox.Sprawa zgłoszona na Policje i do banku jak narazie brak odzewu.Jeśli ktoś z Państwa będzie miał jakieś informację proszę napisać,jak będe coś wiedział napewno również napisze.Pozdrawiam

wgan

W takiej sytuacji nalezy próbować zalogować się z innego komputera. To raczej mi wygląda na atak hakerów niż na działania mBanku. Warto sprawdzić logi z programu antywirusowego.

Maniek84

Właśnie w taki sposób się zorientowałem że zostałem okradziony,logując się przez inny komputer.

Maniek84

Dziwne że antywirus tego nie wykrył,mam oryginalny system na bieżąco aktualizowany.Masakra

wgan

Jesli adres był wpisany poprawnie - to problemem może nie być Twój komputer, ale serwer DNS - warto sprawdzić w ustawieniach sieciowych adres DNS i powiadomić swojego providera o ataku.

No ale to nie na to forum

basiulek1212

Witam,
Jedyną info jaką uzyskałam w moim przypadku jest ta że udało się zablokować "skradzioną"(przelaną) kwotę na rachunku tamtego gościa. Wszystkie inne działania to już sprawa prokuratury i tylko na podstawie decyzji/postanowienia prokuratury bank będzie mógł zwrócić na rach bankowy pieniądze. Niestety odnoszę wrażenie że działania mBanku w tej sprawie są sprawniejsze niż policji. Dziś jestem po trzeciej wizycie na komisariacie i otrzymałam tą samą wiadomość którą pracownik bezpieczeństwa mBanku przekazał mi przy pierwszym kontakcie po zgłoszonej przeze mnie reklamacji czyli jakieś 2 tyg temu. W tej sytuacji zarówno bank jak i policja zawiadamiają prokuraturę o popełnionym przestępstwie co w moim przypadku akurat już ponoć zostało dokonane. Na razie czekanie na dalszy rozwój wydarzeń i balansowanie pomiędzy mLinią a policją. Ja też korzystałam z Firefoxa logując się pechowego dnia do systemu.