Użyczenie konta a podatki - Forum Prawne

KareemK

Może tutaj będzie ktoś potrafił mi udzielić pomocy.

Moi teściowie wynajmują domek, jednakże nie mają konta bankowego i zazwyczaj osoby, które wpłacają zaliczkę za domek wpłacają ją na konto żony. Resztę kwoty płacą gotówką jak już w tym domku są. Całość wpłat w zeszłym roku to było klika tysięcy. Teściowie najczęściej tą kasę nam potem zostawiają, jako 'darowiznę', z tym, że ta kasa nie wędruje pomiędzy kontami, a po prostu zostaje na koncie mojej żony. Teść wynajmuje domek, prowadzi działalność gospodarczą i normalnie to rozlicza. Całość wpływów tego typu na konto żony to 3900.

Czy można to potraktować jako użyczenie konta czy coś takiego? Czytałem coś o niewłaściwym depozycie, ale przyznaję, że chyba nie rozumiem.
Jak to opodatkować? Czy żona musi to wykazać jako przychód? czy zgłaszać darowiznę skoro nie ma przepływu pomiędzy teściami a żoną?

KareemK

Jeszcze pytanie - czy urząd skarbowy może to uznać za przychody z nieujawnionego źródła?
Na tytułach wpłat nigdzie nie było nazwiska teścia, ale na większości były wpisy typu "zaliczka za domek". Adres żony był taki sam jak działalności teścia

korf

W jakim banku Umowa o prowadzeniu rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego dopuszcza użyczenie?
Z krainy OZ jesteś?

KareemK

Nie wiem, nie znam się, dlatego się pytam. Użyczenie konta gdzieś wygooglałem, ale nie odpowiadało to na moje pytania. Czyli rozumiem, że nie można wpłacać pieniędzy na czyjeś konto. Teść nigdy nie używał konta mojej żony, w sensie - nigdy sam jakiejś operacji nie przeprowadzał, po prostu pieniądze dla niego wpływały na konto żony.

Osobiście mam wrażenie, że bardzo często spotykałem się z taką sytuacją jak kupowałem coś na allegro, zwłaszcza od osób fizycznych. Dane osoby na allegro często różniły się od danych właściciela konta na która szła kasa.

KareemK

Dalej googluję i mam pytania - czy można uznać to za depozyt nieprawidłowy? Niestety żona, tymi pieniędzmi rozporządzała nie do końca się z teściem rozliczając, aczkolwiek saldo konta żony jest wyższe niż suma kwot wpłaconych 'dla teścia', więc w każdej chwili mogłaby mu ten 'depozyt' oddać.