Niejasna sprawa sprzedaży na serwisach aukcyjnych
Witam,
Na wstępie chcę zaznaczyć, że zapoznałem się z wieloma podobnymi wątkami zarówno tu na forum jak i w internecie. Przeczytałem podwieszony artykuł. Nie znalazłem jednak ścisłej odpowiedzi na moje pytanie. Chodzi o znany wielu fakt sprzedaży internetowej bez posiadania zarejestrowanej póki co działalności gospodarczej. Razem z żoną jesteśmy świeżo po studiach i nie zarabiamy póki o za wiele. Myślimy o otwarciu własnej działalności, póki co to tylko niesprecyzowane jeszcze plany. Czy jeżeli celem zysku, zakupimy towar w hurtowni i sprzedamy go za sprawą serwisów internetowych, ale nie zyskując (kwoty wolnej od podatku) 3091 zł (chyba że na 2014 rok przypada inna kwota) powiadamiając o tym Urząd Skarbowy i na koniec roku wpisując to w deklarację, to będzie to przestępstwo? Inaczej, czy można w ten sposób zrobić dokonując np około trzech zamówień w hurtowni? Czy nie będzie to potraktowane jako ciągłe prowadzenie czynności zarobkowych świadczące o konieczności posiadania zarejestrowanej DG? Co konkretnie trzeba napisać do US i jak ma wyglądać rejestrowanie tej sprzedaży? Nie chcemy nikogo oszukiwać, po przekroczeniu powyższej kwoty zaprzestaniemy takiej działalności a US będzie i tak o tym wiedział. Czy jeżeli nie przekracza się kwoty 150 tyś zł jest się automatycznie zwalnianym z VAT czy to również trzeba gdzieś załatwiać, dokumentować itp. Czy można na takiej ewentualnej ofercie w serwisie internetowym zamieścić informację, że US jest poinformowany o tego typu postępowaniu żeby uniknąć prób donosu do wszelkiego rodzaju instytucji kontrolujących podobne zjawiska? Jeszcze jedno, jak to się ma do wyrobów własnych? (np. MAlowanie obrazów). Dzięki za odpowiedzi.
|