Właśnie tego "na próbę" się obawiałem z racji na potoczność zjawiska, stąd mój post nieco wybiegający w przód.
Cytat:
Napisał/a AmatorA test czy ktoś w ogóle coś kupi |
Jeśli chcesz testować to możesz zaoferować swoje umiejętności na rynku pracy poprzez ogłoszenie pokazując swoje (klasyczne, nie sklep) portfolio - może ktoś Ciebie zatrudni na umowę o dzieło tudzież zlecenie. Pojedyncze sztuki w sposób nieciągły możesz także sprzedać np. na Allegro. W sposób który opisałaś to w swoim ostatnim poście to zdecydowanie trzeba założyć DG.