Leasingodawca mnie oszukał??
Witam, mam problem z ***. Dostałem ofertę leasingu. Zaakceptowalrm ja. Wysłałem do leasingu wycenę dekry na auto informując iż auto jest po szkodzie całkowitej. Leasing oznajmia że to nie problem. Podpisałem umowę, oplacilem wpłatę własna. Dokumemty oryginalne od auta i kompletne wysłane do banku. Po 4 dniach informacja że auta nie da się ubezpieczyć ponieważ miało szkodę całkowitą. (Auto jest zarejestrowane na jdg w polsce, ma ważny przegląd i oc). Kazali mi podpisać oświadczenie że zrywają umowę leasingowa. Po zerwaniu umowy minęło tydzień i brak zwrotu wpłaty własnej. Opiekun sprawy poinformował mnie że jeśli sprzedający nie podpisze oświadczenia że "zrzeka się roszczeń do *** to mi nie oddadzą wpłaty własnej i żebym ja go namówił. Sprzedawca nie podpisze ponieważ leasing trwał miesiąc gdzie obiecywali wziąć auto i stracił innych klientów i będzie im zakładał sprawę sadowa. Zasugerowali z banku że sprawa sadowa może trwać 2 lata i jak się skończy to dostanę zwrot wpłaty własnej. Wcześniej nie.
Pytanie 1. Czy maja prawo anulować umowę jak już podpisaną i wpłata własna zrobiona i dokumenty od auta mają w banku ?
Pytanie 2. Czy mają prawo przetrzymywac moje pieniądze?
Posiadam jdg i to nie jest mój pierwszy leasing Ale zawsze było bez problemu. (Pierwszy raz w ***) ja też jestem stratny ponieważ miałem pracę na te auto. Obiecywali czas obsługi na 7 dni. Do dziś minęło około 40 dni.
Z góry dziękuję. moderacja |