Witam. 2 dni temu mój chłopak został zatrzymany w Anglii przez policję, nie wiem dokładnie jaki ma zarzut, tyle co się dowiedziałam, to to że zwyzywał kilku angielskich obywateli. Uznali, że to rasizm. Jutro ma zostać przewieziony do sądu na rozpoznanie sprawy. Nie mam pojęcia co mu grozi, nic nie mogę się dowiedzieć, nie mam też za bardzo kontaktu z nim ponieważ przebywam obecnie w polsce. Jestem w 7 miesiącu ciąży, chłopak miał wracać pod koniec marca... Co mu może grozić? Czy jest duże prawdopodobieństwo, że skażą go i pozbawią wolności?