Jeden zarzut wyklucza drugi zarzut - Forum Prawne

grzegorzgorz

Witam serdecznie. Policja postawiła mi 3 zarzuty dotyczące poświadczenia nieprawdy dotyczące szkolenia.

1. Poświadczenie nieprawdy w szkoleniach wstępnych i okresowych (i tu podano nazwiska osób w tym Pana X) - pomimo że szkolenia się odbyły co potwierdzono własnoręcznymi podpisami, dwie osoby zeznały , że nie było ich.

2. Poświadczenie nieprawdy co do dnia szkolenia (dzień wolny od pracy), osoba szkoona potwierdziła, że szkolenie było dzień później a ja sam również wyjaśniłem, że zwyczajnie się pomyliłem.. Według mnie ten zarzut wyklucza zarzut 1 bo policja sama potwierdza że szkolenie było tylko chodzi o niewłaściwy dzień - dotyczy to Pana X.

3. Poświadczenie nieprawdy co do czasu szkolenia. W programi jest 8 godzin a ja faktycznie szkoliłem ok.5 godzin - tu potwierdziłem, że tak było - policja również wg.mnie tym zarzutem potwierdza że szkolenia były.

Według mnie zarzuty wykluczają się wzajemnie. Co mogę dalej z tym zrobić?

Użytkownik

Proste pytanie.
Szkolenie rzeczywiscie bylo i teraz starasz sie to udowodnic, czy policja ma racje, ze szkolenia nie bylo a ty chcesz szukajac bledow sie ratowac?

grzegorzgorz

szkolenie było nawet mam protokoły z oryginalnymi podpisami. było skrócone. Ale oczywiście też próbuje się ratować i szukam błędów.

Markiz32

oczywiscie my tu nie znamy szczegolow i ustalen postepowania , ale ty sam przyznales ze w dokumentach poswiadczales nieprawde co do czasu szkolenia i terminow w ktorych odbywalo sie szkolenie....

grzegorzgorz

ehh proszę czytać ze zrozumieniem. Tak przyznałem się do skrócenia czasu szkolenia. Ale to małej wagi jest chyba. Pytanie moje brzmi: co mogę zrobić jak jeden zarzut wyklucza drugi? Policja zarzuca mi w jednym punkcie , że szkolenia nie było a w następnym składa mi zarzut, że skróciłem czas szkolenia (którego wg. policji nie było!!!!). Zgadzam się z zarzutem skrócenia szkolenia - nie zgadzam się , że szkolenia nie było.