Składanie fałszywych zeznań
Witam. W lipcu tego roku poprzez głupotę oddałam cygance pierścionek który ta zabrała i uciekła. Na policji zeznałam jednak, że mi go ukradła ściągając mi z palca. Pierścionek odzyskałam, a cygankę zatrzymali. Na pierwszej rozprawie jednak przyznałam się do fałszywych zeznań i zeznałam prawdę. Sędzina oznajmiła, że wyśle oskarżenie do prokuratury za składanie przeze mnie fałszywych zeznań. Boję się, ponieważ mam taką pracę gdzie nie mogę być karana. Jak z tego wybrnąć?
|