18-03-2023, 13:52
|
| Początkujący | Jak zabezpieczyć się przed nadużyciami policjantów?
Dzień dobry wszystkim czytającym.
Jako osoba nie praktykująca ani nie znająca się zbytnio na polskim prawie zacząłem ostatnio interesować się uprawnieniami funkcjonariuszy policji w sprawie legitymowania.
Zagłębiając się bardziej w temat, zacząłem zdawać sobie sprawę, że policjant może nam zrobić na prawdę (czysto teoretycznie) wiele szkody i pozostać w pewnym sensie bezkarnym. Jeżeli oczywiście dobrze to rozumiem.
Czy nie wynika to z czystej konstrukcji prawa, a dokładnie art.14 Ustawy o Policji? Czy to tylko moja nadinterpretacja?
Jak zapewne większość z forumowiczów wie zgodnie z tymi dokumentami a konkretniej z art. 15 ustawy o policji. Funkcjonariusze posiadają pewne uprawnienia, których obywatel nie posiada. Mogą oni korzystać z tych uprawnień (jeżeli dobrze rozumiem) wykonując czynności, o których mowa w art. 14.
Pozwolę sobie przytoczyć tylko pierwszą z tych czynności (cytat): - Przepis prawny:
W granicach swych zadań Policja wykonuje czynności:
operacyjno-rozpoznawcze, dochodzeniowo-śledcze i administracyjno-porządkowe w
celu:
1) rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstw, przestępstw
skarbowych i wykroczeń;
W związku z tym:
1. Co tak naprawdę będzie się mieści się pod rozpoznawaniem, zapobieganiem i wykrywaniem przestępstw, przestępstw skarbowych i wykroczeń? Co w takim razie tak naprawdę może być powodem podjętych działań (chodzi mi o jakieś przykłady)?
Czy zgłoszenie przez kogoś hałasu w parku w nocy, w którym przebywamy jest już rozpoznawaniem, zapobieganiem itp? I w związku z tym policja może podjąć wobec nas czynności?
Istnieje w różnych środowiskach przekonanie, że "jeżeli robię wszystko legalnie to funkcjonariusz nie ma prawa podejmować czynności".
Czy nie jest jednak tak, że w praktyce funkcjonariusz, prawie zawsze może znaleźć u dowolnej osoby coś co będzie w stanie "podpiąć" pod rozpoznawanie, zapobieganie i wykrywanie przestępstw?
2. Czy warto w związku z tym nagrywać czynności prowadzone przez funkcjonariuszy aby w razie jakichkolwiek zastrzeżeń móc złożyć zażalenie do prokuratora i mieć mocny dowód na to, że czynności zostały przeprowadzone niezgodnie z prawem?
Mam wrażenie, że w sytuacji kiedy policjant zrobiłby coś niezgodnego z prawem to każde rozwiązanie wydaje się złe i pociągnięcie go do odpowiedzialności jest bardzo trudne chyba, że mamy naprawdę mocne dowody ciążące przeciw niemu.
Będąc już bardzo paranoikiem, ale dla przykładu chociażby w sytuacji kiedy nagrywamy policjanta, może on przecież zabrać nam telefon co potem jakoś uzasadni i wykasować nagranie, a my nie będziemy w stanie mu tego udowodnić.
Oczywiście zastanawiam się tylko nad konstrukcją prawną, przepraszam za określenie "tego wszystkiego" i teoretycznie sobie dywaguje.
Pragnę zaznaczyć, że nie uważam, iż jest to praktyką w jednostkach policji i mam nadzieję, że większość funkcjonariuszy wykonuje swoje zadania odpowiedzialnie i rzetelnie, starając się nie popełniać przestępstw lub wykroczeń w czasie służby.
Interesuje mnie jakie mamy prawne możliwości aby skutecznie się bronić przed nadużyciami w praktyce.
Dziękuję.
|
| |
20-03-2023, 00:10
|
| Stały bywalec | RE: Jak zabezpieczyć się przed nadużyciami policjantów?
Zaczynając od początku, to... zupełnie nie ta kategoria. To nie mieści się w zakresie prawa karnego wykonawczego. Cytat:
Napisał/a b0nba Zagłębiając się bardziej w temat, zacząłem zdawać sobie sprawę, że policjant może nam zrobić na prawdę (czysto teoretycznie) wiele szkody i pozostać w pewnym sensie bezkarnym. |
Co do pierwszego trzeba się zgodzić: z uwagi na szerokie uprawnienia ingerencji w wolności obywatelskie, przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków przez policjanta może w istotny sposób zaszkodzić danej osobie. Co do drugiego, nie jest to już takie oczywiste, a na taki, coraz powszechniejszy, pogląd w społeczeństwie wpływają przede wszystkim media i Internet, które w pewnym stopniu zafałszowują rzeczywistość w pogoni za klikalnością i oglądalnością. Dodatkowo często „chłopski rozum” i oczekiwania społeczne nie idą w parze z rzeczywistością prawną. Weźmy prosty przykład: policjant zatrzymuje osobę, osoba skarży się na zatrzymanie, sąd stwierdza, że było niezasadne, osoba dostaje odszkodowanie od Skarbu Państwa. Oczekiwania społeczne są zazwyczaj takie, że policjant przekroczył uprawnienia, należy go osądzić i najlepiej, aby płacił z własnej kieszeni. Może się jednak okazać, że policjant nie popełnił ani przestępstwa (przekroczenia uprawnień), ani nawet przewinienia dyscyplinarnego, co na „chłopski rozum” przekłada się właśnie na nieuzasadnioną bezkarność policjanta. Cytat:
Napisał/a b0nba Jak zapewne większość z forumowiczów wie zgodnie z tymi dokumentami a konkretniej z art. 15 ustawy o policji. Funkcjonariusze posiadają pewne uprawnienia, których obywatel nie posiada. |
Tak, ale pamiętaj, że nie jest to jedyna ustawa, która uprawnia policjantów do określonych czynności. W innych aktach prawnych mogą znaleźć się inne uprawnienia. Cytat:
Napisał/a b0nba 1. Co tak naprawdę będzie się mieści się pod rozpoznawaniem, zapobieganiem i wykrywaniem przestępstw, przestępstw skarbowych i wykroczeń? Co w takim razie tak naprawdę może być powodem podjętych działań (chodzi mi o jakieś przykłady)?
Czy zgłoszenie przez kogoś hałasu w parku w nocy, w którym przebywamy jest już rozpoznawaniem, zapobieganiem itp? I w związku z tym policja może podjąć wobec nas czynności? |
Nie jest możliwe stworzenie jakiegokolwiek zamkniętego katalogu. Art. 14 ustawy o Policji jest tak ogólny nie bez powodu, nie sposób jest w akcie prawnym wymienić możliwych sytuacji, które wiążą się z zadaniami Policji. Cytat:
Napisał/a Z. Gądzik (w:) Ł. Czebotar, A. Łyżwa, A. Michałek, A. Świerczewska-Gąsiorowska, M. Tokarski, Z. Gądzik, Ustawa o Policji. Komentarz, Warszawa 2015, art. 14. Przez rozpoznawanie przestępstw i wykroczeń rozumieć należy czynności mające na celu prognozę oraz ustalenie kierunku i skali zagrożenia ich popełnienia. W ramach zapobiegania przestępstwom i wykroczeniom mieszczą się działania, które zmierzają do wyeliminowania określonego zjawiska bądź jego skutków. Obejmują one zarówno profilaktykę uprzedzającą, poprzedzającą pojawienie się zjawiska niepożądanego, jak i profilaktykę objawową - po jego pojawieniu się - mającą na celu redukcję skutków przestępstw lub wykroczeń (K. Bułat [i in.], Kryminologia. Repetytorium, Warszawa 2013, s. 163; M. Kuć, Kryminologia, Warszawa 2010, s. 158). Wykrywanie przestępstw i wykroczeń sprowadza się natomiast do ustalenia i stwierdzenia zaistnienia faktu dopuszczenia się czynu zabronionego, zbadania okoliczności jego popełnienia, a także podjęcia działań, które umożliwią wskazanie jego sprawcy. |
Należy więc to rozumieć bardzo szeroko. Biorąc Twój przykład, zgłoszenie zakłócania porządku nocą w parku będzie już podstawą do podjęcia czynności wobec osób znajdujących się w tym parku, tj. co najmniej rozpytania i wylegitymowania tych osób, mimo że mogły nie mieć zupełnie nic wspólnego z tym zdarzeniem. Osoba legitymowana nie musi być sprawcą wykroczenia, ani osobą podejrzewaną o popełnienie wykroczenia. Może w danej sytuacji być wyłącznie świadkiem tego, że... nic nie widziała, ani nie słyszała. Cytat:
Napisał/a b0nba Istnieje w różnych środowiskach przekonanie, że "jeżeli robię wszystko legalnie to funkcjonariusz nie ma prawa podejmować czynności". |
Jest to przekonanie błędne. Legitymowane są często przecież osoby zgłaszające czyn zabroniony, świadkowie danego zdarzenia, ba, znajdziesz czyjś dokument na ulicy i zaniesiesz spotkanemu patrolowi – również musisz być wylegitymowany. Legitymowani są organizatorzy zgromadzeń publicznych, mimo że legalnie korzystają z konstytucyjnie zagwarantowanego prawa do ich organizacji. Przykłady można mnożyć w nieskończoność. Cytat:
Napisał/a b0nba Czy nie jest jednak tak, że w praktyce funkcjonariusz, prawie zawsze może znaleźć u dowolnej osoby coś co będzie w stanie "podpiąć" pod rozpoznawanie, zapobieganie i wykrywanie przestępstw? |
Zawsze może znaleźć, nie zawsze będzie to uzasadnione. Granica nie jest wyraźna, tym bardziej dla przeciętnego człowieka. Po to jednak istnieje szereg możliwości skarżenia się na działania organów władzy, aby w razie wątpliwości obywatel mógł dochodzić swoich praw. Cytat:
Napisał/a b0nba 2. Czy warto w związku z tym nagrywać czynności prowadzone przez funkcjonariuszy aby w razie jakichkolwiek zastrzeżeń móc złożyć zażalenie do prokuratora i mieć mocny dowód na to, że czynności zostały przeprowadzone niezgodnie z prawem? |
Czy warto? Nie wiem. Przez całe życie nie zdarzyło mi się mieć jakichkolwiek problemów w sytuacjach kontaktów z funkcjonariuszami jakiejkolwiek służby. Są natomiast w tym kraju osoby, które zarabiają na tym, że takie problemy tworzą, nagrywają i potem upubliczniają.
Nagrywać czynności możesz (pod pewnymi warunkami), upubliczniać takich nagrań nie (chyba że w wersji zanonimizowanej), przekazywać organom kontrolnym wraz ze skargą możesz. Jeżeli zaś chodzi o warunki nagrywania to pamiętaj, że m.in. nie możesz nagrywać w określonych strefach ochrony informacji niejawnych (a więc np. w niektórych pomieszczeniach jednostek Policji), nie możesz nagrywać niektórych czynności (są to czynności protokołowane, jak np. przesłuchanie), nie możesz też nagrywać w sposób, który utrudnia lub uniemożliwia przeprowadzenie interwencji. Cytat:
Napisał/a b0nba Mam wrażenie, że w sytuacji kiedy policjant zrobiłby coś niezgodnego z prawem to każde rozwiązanie wydaje się złe i pociągnięcie go do odpowiedzialności jest bardzo trudne chyba, że mamy naprawdę mocne dowody ciążące przeciw niemu. |
Z doświadczenia napiszę, że zazwyczaj to nie dowody są złe, tylko... oczekiwania osoby skarżącej. Jak już napisałem, czym innym jest wrażenie osoby, jej poglądy i zakres jej wiedzy, a czym innym kwestie prawne związane z przeprowadzeniem danej interwencji.
Obecnie w Policji jest już całkiem sporo kamer nasobnych, podobno w ciągu dwóch lat ma być w nie wyposażony każdy patrol. Niezwykle rzadko zdarza się, że nagrania z kamer nasobnych potwierdzają treści skarg, z przeważającej większości przypadków okazuje się, że skargi są bezzasadne. Nie twierdzę, że sytuacje przekroczenia uprawnień się nie zdarzają. Zdarzały się, zdarzają się i będą się zdarzać, choćby każdy policjant miał po pięć kamer na sobie. A obywatel może nagrywać i może skarżyć się na wszystkie czynności przeprowadzane wobec niego. Cytat:
Napisał/a b0nba Będąc już bardzo paranoikiem, ale dla przykładu chociażby w sytuacji kiedy nagrywamy policjanta, może on przecież zabrać nam telefon co potem jakoś uzasadni i wykasować nagranie, a my nie będziemy w stanie mu tego udowodnić. |
Oczywiście, że może. Nie musiałby wcale zbyt wiele myśleć, aby to uzasadnić, bo takie sytuacje się zdarzają i wcale nie są pozbawione podstaw. Zatrzymanie rzeczy na protokół, z którego spis i opis rzeczy dostajesz do ręki w zamian za telefon (oddany dobrowolnie lub nie). Nie za bardzo rozumiem jednak, po co miałby to robić bezpodstawnie, w dodatku, aby wykasować nagranie... Raz, że zazwyczaj ma już kamerę nasobną (nagrywanie każdej czynności jest obligatoryjne, a brak nagrania skutkuje postępowaniem dyscyplinarnym), dwa, że bardzo często gdzieś dookoła jest monitoring. Trzy, nigdy nie wiadomo, kto i skąd jeszcze nagrywa, kto może być świadkiem. Cztery, nagrania z telefonów bardzo często teraz kopiowane są do chmury, więc usuwanie z telefonu da tyle co nic. Pięć, z każdej „zabranej” rzeczy zostaje ślad w postaci protokołu. Sześć... uważam, że jest to z Twojej strony już bardzo paranoiczne pytanie. Cytat:
Napisał/a b0nba Interesuje mnie jakie mamy prawne możliwości aby skutecznie się bronić przed nadużyciami w praktyce. |
Przede wszystkim to zachowuj się spokojnie i miej chłodną głowę, nie działaj pochopnie. Jeżeli chcesz, nagrywać interwencje możesz, wydaje mi się, że większość policjantów jest już do tego przyzwyczajona i niewiele sobie z tego robi. Odnośnie skarg, jest bardzo dobra zasada w USA: comply now, complain later. Nikt Ci nie zabroni skarżyć się gdziekolwiek chcesz po interwencji. Jednak wiele problemów powstaje przez to, że obywatel próbuje (czasem słusznie, czasem nie), dochodzić swoich praw już w trakcie interwencji poprzez np. stawianie oporu. Eskalacja podczas interwencji nie służy żadnej ze stron, może się okazać, że doprowadzi do popełnienia przez obywatela czynu zabronionego, z pewnością będzie miał gorszą „pozycję” przy składaniu jakiejkolwiek skargi, gdy okaże się, że sam nie zachowywał się odpowiednio.
|
| |
20-03-2023, 07:37
|
| Początkujący | RE: Jak zabezpieczyć się przed nadużyciami policjantów?
Przede wszystkim, bardzo dziękuję za odpowiedź.
W zasadzie to rozwiał Pan wszystkie moje wątpliwości.
Bardzo dziękuję Panu za poświęcony czas oraz bardzo obszerne wytłumaczenie.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego |
| |
20-03-2023, 20:33
|
| Użytkownik | RE: Jak zabezpieczyć się przed nadużyciami policjantów?
Jestem innego zdania należy wykazać się inteligencją włączyć myślenie i wyłączyć Youtube.
Ostatnio moda się zrobiła na nagrywanie Policjantów na YT i inne cuda i szukanie afer bo niedouczony policjant coś tam zrobił. Zdejmij czasem mundur z oczów i pomyśl ze to też człowiek i popełnia błędy tak jak każdy ale żeby popełnił błąd trzeba prowokacji.
Podajesz dowód i mówisz wykonuj swoją robotę i grzecznie odchodzisz. I przestać oglądać YT i nie naśladować wyłącz Youtube włącz myślenie.
|
| |
21-03-2023, 14:25
|
| Użytkownik | RE: Jak zabezpieczyć się przed nadużyciami policjantów? Cytat:
Napisał/a b0nba ..... |
każdy funkcjonariusz policji przed rozpoczęciem czynności powinien
- przedstawić się (imię nazwisko) a w przypadku prewencji podać numer służbowy odznaki,
- podać swój stopień służbowy,
- podać podstawę faktyczną i prawą np. legitymowania, zatrzymania.
Brak powyższego: pisemna skarga do Komendanta Wojewódzkiego Policji i dostaniesz pisemne wyjaśnienia.
|
| |
21-03-2023, 15:38
|
| Stały bywalec | RE: Jak zabezpieczyć się przed nadużyciami policjantów? Cytat:
Napisał/a JK2 każdy funkcjonariusz policji przed rozpoczęciem czynności powinien
- przedstawić się (imię nazwisko) a w przypadku prewencji podać numer służbowy odznaki,
- podać swój stopień służbowy,
- podać podstawę faktyczną i prawą np. legitymowania, zatrzymania.
Brak powyższego: pisemna skarga do Komendanta Wojewódzkiego Policji i dostaniesz pisemne wyjaśnienia. |
Doczytaj przepisy, bo łagodnie mówiąc bzdury piszesz.
|
| |
21-03-2023, 15:54
|
| Użytkownik | RE: Jak zabezpieczyć się przed nadużyciami policjantów? Cytat:
Napisał/a Wostr Doczytaj przepisy, bo łagodnie mówiąc bzdury piszesz. |
ty czytasz przepisy
ja pokazuję jak się je wykonuje...
-
jak Policja przychodzi do domu realizując zatrzymanie: nawet nie trzeba ich wpuszczać (chyba, że "wchodzą z drzwiami" - AT)
telefon na najbliższy komisariat policji, żeby podesłali oznakowany radiowóz z umundurowanymi funkcjonariuszami, aby potwierdzili, że dobijający się do drzwi faktycznie są policjantami:
.
KOMUNA skończyła się w 1989 r.,
Policjanci nam służą !
zapoznaj się z przysięgą policyjną: są takie na YT
|
| |
21-03-2023, 16:15
|
| Stały bywalec | RE: Jak zabezpieczyć się przed nadużyciami policjantów?
Widać więc, że Twoje wpisy należy pozostawiać bez komentarza, bo nie są tego warte. Życzę powodzenia, bo z takim podejściem można bardzo łatwo zrobić sobie kuku.
|
| |  |
Podobne wątki na Forum Prawnym | Wątek | § Etyka zawodowa policjanta i system powiadamiania o nadużyciach (odpowiedzi: 0) Zasady etyki zawodowej policjanta - istnieje w Policji jakiś wewnętrzny system powiadamiania o nadużyciach funkcjonariuszy?
Kto pełni nadzór nad... | § nadużycie policjanta (odpowiedzi: 10) Dzień dobry wszystkim . Mam problem i nie wiem jak go rozwiązać mianowicie sprawa miała miejsce w castoramie do której poszłam zrobić zakupy.... | § Nadużywanie praw przez policjanta (odpowiedzi: 10) Witam wczoraj siedzieliismy w grupie jakichs 10 osob z kumplami i kolezankami na przystanku. Nie sprawialismy zadnych problemow ani nie lamalismy... | § Podejrzenie o możliwości nadużyć policjantów (odpowiedzi: 5) Witam. Miesiąc temu policja przeszukała moje mieszkanie. Po dokonaniu czynności przewieziono mnie na posterunek policji, gdzie kilka godzin... | § Nadużycie władzy przez policjanta? (odpowiedzi: 10) Witam,
3 września dostałem mandat za picie w miejscu publicznym i zakłócanie porządku na kwotę 500 zł. Mandat zaakceptowałem (byłem w obcym... | | |