Pewien pan chciał kupić coś na raty. Jak wiadomo, pytania padają na zasadzie "około ilu pan zarabia?", "na jaki czas jest pan zatrudniony?"
No więc pan pomylił zarobki brutto z netto
Po zastanowieniu w sklepie, nie dokonał zakupu na raty. Ale jak dowiedział się w swoim zakładzie pracy, do którego dzwonił bank; okres zatrudnienia też podał nie taki. Pracodawca podał właściwe dochody i właściwy okres zatrudnienia. Nie zgadzało się to z tym co podał klient.
Skoro zrezygnował z zakupu czy grożą mu jakieś konsekwencje za te pomyłki? Nie składał żadnych pisemnych oświadczeń, pan zadawał pytania, a on odpowiadał.