RE: Problem pytanie
Ojciec pracuje za granicą i mnie utrzymuje pomagać mu nie pomagam(z przyczyn oczywistych), sam czasem jak potrzebuje dodatkowych pieniędzy szukam roboty na zlecenie. Wyjaśnić kuratorowi się nic nie da, zupełnie nie daje mi dojść do słowa więc nasze rozmowy ograniczały się do mojego potakiwania (okropny manipulator). Moje "towarzystwo" to normalni ludzie, skazany zostałem za bójkę tak jak już pisałem, teraz unikam wszystkich spięć a całą agresje wyładowuje na siłowni czy też treningach i w życiu jestem spokojnym człowieczkiem.
Więc co z tym pytaniem, czy mogę zostać skazany za nic nie robienie ? Musi dojść do sprawy sądowej ( jeszcze nie wiem czy dojdzie dużo osób mówi mi, że straszył mnie specjalnie, żeby tylko zmotywować mnie do "roboty") i tak o po prostu mogą mnie skazać za to, że nie zamierzam pracować ?
|