Włamanie na konto facebook i e-mail - Forum Prawne

fornakter

Witam!
Co można zrobić w momencie jak ktoś się włamie na konto e-mail i/lub facebook. Co na to prawo? Można prześledzić kto to zrobił i czy odnaleziona osoba odpowie za swoje czyny? Jak nasze prawo broni i pomaga nam w takich sytuacjach?

Ślimak

Jeśli uważasz, że włamano Ci się na konto portalu/pocztę należy zawiadomić o tym fakcie komisariat policji najbliższy miejscu zamieszkania.

EVE1804

Powiem na własnych doświadczeniach, że jeśli chodzi o same włamanie to szkoda czasu i nerwów bo oni i tak nic nie zrobią oprócz przyjęcia zawiadomienia

Ślimak

EVE1804 - z drugiej strony brak tego zgłoszenia i np. groźby karalne wobec osób trzecich z konta na portalu społecznościowym zaskutkują "zaproszeniem" właściciela konta w pierwsej kolejności. Potem sobie "wykazuj", że Ci się włamano..

Nie sądzisz, że nawet jeśli wykrywalność nie jest to zgłoszenie poniekąd "zwalnia" Cię ze skutków czynności dokonanych przez sprawcę?

EVE1804

Całkowicie się zgadzam i także jestem a może była za zgłaszaniem takich rzeczy - ale z drugiej strony jak myśle , żeby pół dnia siedzieć na komendzie składać zeznania - wysłuchiwać wmawiania mi winy, że pewnie słabe zabezpieczenia itp to się odechciewa. A na koniec po tygodniu przychodzi pismo, że sprawa umożona. Chyba , że masz twarde dowody na wine konkretnej osoby - a to już inna sprawa

Ślimak

Policja nie jest od tego, aby weryfikować jakość zabezpieczeń ale fakt ich przełamania przez osobę trzecią. To jest przestępstwo a nie rzekomo "słabe zabezpieczenia".

A co do czasu.. niestety, dopóki na niektórych komisariatach będą siedzieli panowie piszący na maszynie do pisania i to 2 palcami tyle to będzie trwało, choć uważam, że to nie tyle wina policji co funduszy..

Mimo wszystko uważam, że należy zgłaszać bez względu na niedogodności.

ps.
Odnośnie Twojego zgłoszenia i umorzenia po 7 dni - rozumiem, że skorzystałaś z pouczenia na postanowieniu mówiącego o możliwości złożenia zażalenia? Ja osobiście miałem zbliżoną sytuację (poszkodowany w sprawie o kradzież). Po zażaleniu i skardze do komendanta wojewódzkiego 'nagle' się dało.. Oczywiście sprawę umorzono, ale przynajmniej w aktach sprawy było coś więcej niż moje zgłoszenie i postanowienie o umorzeniu. Jeśli Panom nie chce się niech to piszą a nie wciskają brednie "nie wykryto sprawcy" , gdy nie zaczęto go nawet wykrywać..

effy07

a co jeśli wiem kto mi się włamał i znam jego adres? można to od razu zgłosić na policję i odwiedzą taką osobę?

gośćnaforum001

Mozesz podać, ze podejrzewasz kogoś konkretnego, wtedy wezwą go w pierwszej kolejnosci i przesłuchają. Tylko, do postawienia zarzutów jeszcze daleka droga.

destructor

Jeśli są drzwi otwarte to nie ma włamania. Albo jak klucz w drzwiach ktoś zostawił.