RE: pytania dotyczące przesłuchania świadka
Dziękuję za odpowiedź. Nie, nie bili ale ja byłam tak śmiertelnie przestraszona że bełkotałam coś bez sensu, trzęsłam się ze strachu. Nie umiałam sobie przypomnieć czegokolwiek.
Odmawianie skorygowania zeznań polega na tym, że chciałam je przeczytać bo podpisując nie przeczytałam ich bo nie byłam w stanie, chciałam tylko wyjść z pokoju żeby mi dali spokój. Po drugie, chcę tam skorygować dwie rzeczy które pamiętam, że powiedziałam niedokładnie. Pan policjant powiedział, że pozwoli mi je poprawić po kolejnym przesłuchaniu ale na końcu tego przesłuchania. Tyle, że telefonicznie się zgodził a na miejscu odmówił że to zbyt nieistotne abym je poprawiała.
Wracając do kontaktowania się - dostałam zakaz kontaktowania się ze świadkami i podejrzanymi, ale kazano mi odtworzyć wycenę którą zrobiłam 2 lata temu, a ja straciłam materiały. Chcę poprosić najlepiej podejrzanego (bo on te materiały będzie miał) żeby mi je przesłał. Jak mam odtworzyć wycenę którą robiłam na podstawie materiałów które miałam, jak tych materiałów już nie mam.
Co do dochodzenia prawdy, ja niczego nie mam do ukrycia, jestem świadkiem. Dlaczego się od razu zakłada że trzeba mnie poddawać takim technikom.
|