13-11-2011, 19:49
|
| Początkujący | naruszenie dobrego imienia?
Witam, chcialbym poznac odpowiedz na dreczące mnie pytania. Jestem żonaty, mialem romans z zamężną kobietą, moja żona dowiedziala sie o tym romansie i napisala do męża tej kobiety na portalu społecznościowym wiadomosc o romansie jego zony ze mna, zaraz po tym jak wyslala do niego wiadomosc, wyslala tez na tym portalu wiadomosc do kilku czlonkow ich rodziny wiadomosc z tekstem zeby ktos z nich dal znac temu mezowi zeby wszedl na ten portal i przeczytal ta wiadomosc,wyslala ta wiadomosc do czlonkow ich rodziny poniewaz obawiala sie ze ta wiadomosc zostanie skasowana przez jego zone (co mialo miejsce) koniec koncow ktos z tych poinformowanych zadzwonil do tego meza i przedstawil ze dostal taka wiadomosc zeby ten maz wszedl na swoje konto i przeczytal ta wiadomosc, okazalo sie ze zona tez ma dostep do tego konta i skasowala ta wiadomosc,ale wkoncu ta wiadomosc wyslana przez moja zone dotarla do meza tej kobiety z ktora mialem romans. Oni teraz zarzucaja mojej zonie ze nie miala prawa wyslac wiadomosci do czlonkow ich rodziny z prosba o to zeby ktos dal znac temu mezowi zeby wszedl na ten portal i przeczytal ta wiadomosc o naszym romansie. Czy rzeczywiscie moja zona nie miala prawa tego zrobic? i czy ja moge wyslac do tych ludzi wiadomosc z podziekowaniem za to ze zareagowali i wszystko wyszlo na jaw? to moje podziekowanie ma byc szczere a nie jakies ironiczne, poprostu jest mi lzej gdy wszystko sie wydalo a oni w tym jednak pomogli.
|
| |
13-11-2011, 21:43
|
| Przyjaciel forum | RE: naruszenie dobrego imienia? Cytat:
Czy rzeczywiscie moja zona nie miala prawa tego zrobic?
|
A co jej niby tego broni? Cytat:
i czy ja moge wyslac do tych ludzi wiadomosc z podziekowaniem za to ze zareagowali i wszystko wyszlo na jaw? to moje podziekowanie ma byc szczere a nie jakies ironiczne, poprostu jest mi lzej gdy wszystko sie wydalo a oni w tym jednak pomogli.
|
Pewnie, że możesz. Jedynie czego nie wolno to w takiej wiadomości pomawiać ani znieważać.
|
| |
14-11-2011, 14:40
|
| Początkujący | RE: naruszenie dobrego imienia? Cytat:
Napisał/a gryffinian A co jej niby tego broni?
Oni niby byli u prawnika i prawnik im powiedział ze ten romans to jest nasza prywatna sprawa i ze moja zona nie miala prawa tego upubliczniac.
Pewnie, że możesz. Jedynie czego nie wolno to w takiej wiadomości pomawiać ani znieważać.To wiem i nie mam nawet takiego zamiaru, to maja byc grzeczne, krotkie podziekowania. |
Myslalem jeszcze nad tym czy nie udac sie do ich rodzicow i poinformowac ich o romansie i zdradzie ich córki, ale tez nie wiem czy prawo tego nie zabrania...
|
| |
14-11-2011, 15:19
|
| Przyjaciel forum | RE: naruszenie dobrego imienia?
A ich córka jest ubezwłasnowolniona, że chcesz o postępowaniu dorosłej kobiety i swoim (czy też swojego męża), informować jej rodziców?
|
| |
14-11-2011, 15:56
|
| Przyjaciel forum | RE: naruszenie dobrego imienia? Cytat:
Myslalem jeszcze nad tym czy nie udac sie do ich rodzicow i poinformowac ich o romansie i zdradzie ich córki, ale tez nie wiem czy prawo tego nie zabrania...
|
Nie zabrania jeśli nie masz zakazu zbliżania się.
|
| |
14-11-2011, 20:10
|
| Początkujący | RE: naruszenie dobrego imienia? Cytat:
Napisał/a KronX A ich córka jest ubezwłasnowolniona, że chcesz o postępowaniu dorosłej kobiety i swoim (czy też swojego męża), informować jej rodziców? |
Nie,nie jest ubezwlasnowolniona, poprostu chce sie przez to "odwdzieczyc" za to jak maz i siostra tej kobiety z ktora mialem romans, potraktowali moja zone i chce zeby wlasnie ci czlonkowie ich rodziny do ktorych moja zona wyslala ta wiadomosc z prosba, zeby dowiedzieli sie prawdy.
|
| |
14-11-2011, 22:40
|
| Użytkownik | RE: naruszenie dobrego imienia?
Postaw sobie najpierw pytanie czy warto ? Jesteście dorosłymi ludźmi a bawicie się jak dzieci. Nie pomyślałeś o tym jak Ty potraktowałeś swoją żonę mając "kochankę"i mając jednocześnie żonę???Może najpierw odpowiedz sobie na to pytanie zanim zaczniesz denerwować nic nie winnych ludzi i odwdzięczać się za coś do czego sam się przyczyniłeś w pewnym sensie.
|
| |
15-11-2011, 20:35
|
| Początkujący | RE: naruszenie dobrego imienia? Cytat:
Napisał/a misia007 Postaw sobie najpierw pytanie czy warto ? Jesteście dorosłymi ludźmi a bawicie się jak dzieci. Nie pomyślałeś o tym jak Ty potraktowałeś swoją żonę mając "kochankę"i mając jednocześnie żonę???Może najpierw odpowiedz sobie na to pytanie zanim zaczniesz denerwować nic nie winnych ludzi i odwdzięczać się za coś do czego sam się przyczyniłeś w pewnym sensie. |
Wlasnie wciaz sie zastanawiam nad tym czy warto, ale mam sporo swoich powodow o ktorych nie pisalem, zeby to zrobic. Wybacz misia, ale zadalem konkretne pytanie prawne a nie psychologiczne i Twoja odpowiedz nie poszerzyla mej wiedzy w tej kwestii.
Za to jak potraktowalem zone, majac kochanke ponosze konsekwencje juz prawie rok, w tym romansie bralem udzial ja i ta kobieta i chce zeby ona tez poniosla jakies konsekwencje.
Napisalem te posty w kategorii Prawo Karne,bo "oni" (byla kochanka i jej maz)strasza mnie policja,sadem i mialem jeszcze pare powazniejszych pytan, na ktore mialem nadzieje uzyskac odpowiedzi ale chyba jednak bede musial udac sie do radcy prawnego zeby uzyskac konkretne odpowiedzi na dreczace mnie pytania.
|
| |
15-11-2011, 21:46
|
| Użytkownik | RE: naruszenie dobrego imienia? Cytat:
Napisał/a Klopsikk Witam, chcialbym poznac odpowiedz na dreczące mnie pytania. Jestem żonaty, mialem romans z zamężną kobietą, moja żona dowiedziala sie o tym romansie i napisala do męża tej kobiety na portalu społecznościowym wiadomosc o romansie jego zony ze mna, zaraz po tym jak wyslala do niego wiadomosc, wyslala tez na tym portalu wiadomosc do kilku czlonkow ich rodziny wiadomosc z tekstem zeby ktos z nich dal znac temu mezowi zeby wszedl na ten portal i przeczytal ta wiadomosc,wyslala ta wiadomosc do czlonkow ich rodziny poniewaz obawiala sie ze ta wiadomosc zostanie skasowana przez jego zone (co mialo miejsce) koniec koncow ktos z tych poinformowanych zadzwonil do tego meza i przedstawil ze dostal taka wiadomosc zeby ten maz wszedl na swoje konto i przeczytal ta wiadomosc, okazalo sie ze zona tez ma dostep do tego konta i skasowala ta wiadomosc,ale wkoncu ta wiadomosc wyslana przez moja zone dotarla do meza tej kobiety z ktora mialem romans. Oni teraz zarzucaja mojej zonie ze nie miala prawa wyslac wiadomosci do czlonkow ich rodziny z prosba o to zeby ktos dal znac temu mezowi zeby wszedl na ten portal i przeczytal ta wiadomosc o naszym romansie. Czy rzeczywiscie moja zona nie miala prawa tego zrobic? i czy ja moge wyslac do tych ludzi wiadomosc z podziekowaniem za to ze zareagowali i wszystko wyszlo na jaw? to moje podziekowanie ma byc szczere a nie jakies ironiczne, poprostu jest mi lzej gdy wszystko sie wydalo a oni w tym jednak pomogli. |
Wybaczam  Po pierwsze : w jaki sposób straszą Was policją , Sądem ? Przecież Twoja żona jak wynika z postu poprostu chciała aby jej mąż się o tym dowiedział,poprosiła jedynie aby członkowie ich rodziny przekazali jemu informację o tym aby spojrzał na (prywatne?) wiadomości na portalu ?Jeśli tak właśnie zrobiła to nic jej zarzucić nie mogą z prawnego punktu widzenia .Wysłać podziękowanie możesz wyrażając zadowolenie z zaistniałej sytuacji ale nie możesz nikogo obrażać w tej wiadomości.I nie wysyłaj często wiadomości bo mogą przyjąć to za nękanie.Rozumiem,że sprawa dotyczy Ciebie i tej kobiety oraz Waszych małżonków ale nie rozumiem po co wciągacie w to rodziców tej kobiety(skoro nic o nich nie piszesz aby w czymś zawinili)kobieta już dzieckiem nie jest i w " tyłek " jej nie dadzą.Pozdrawiam.
|
| |
18-11-2011, 18:47
|
| Początkujący | RE: naruszenie dobrego imienia?
Misia dziekuje za wybaczenie  pozniej, sprobuje opowiedziec po krotce ta historie i moze wtedy latwiej da sie ja zrozumiec 
A o tych rodzicach... juz Ci tlumacze, bardziej myslalem zeby powiedziec o tym romansie jej tesciom, zeby wiedzieli jaka synowa im sie trafila, napewno nie latwo bedzie jej spojrzec im w oczy, tymbardziej ze tesciowa uczestniczy w jej zyciu codziennym...
|
| |
18-11-2011, 20:11
|
| Początkujący | RE: naruszenie dobrego imienia?
Przyjmnijmy ze maz tej kobiety z ktora mialem romans ma na imie Edek a ta kobieta Edkowa 
Jak juz wczesniej pisalem, moja zona napisala do Edka wiadomosc na nk. o romansie moim z Edkową,Edkowa ma dostep do konta na nk. Edka i skasowala ta wiadomosc, w miedzy czasie moja zona wyslala do kilku czlonkow ich rodzin,wiadomosc z prosba zeby ktos dal znac Edkowi zeby wszedl na nk.i przeczytal ta wiadomosc, ktos z nich zadzwonil do Edka i poinformowal go o tym, ale Edek nie przejal sie tym zbytnio, jedna z osob do ktorych moja zona wyslala wiadomosc byla siostra Edkowej i ta siostra zaczela "niemilo" pisac do mojej zony,zona nie pozostawala jej dluzna, juz wtedy zaczynalo mnie to mocno draznic, moja zona postanowila pojsc do Edka i powiedziec mu to osobiscie, on zadal dowodow itp. zaczelo mnie juz to wszystko wkurzac i postanowilem wyjawic prawde Edkowi o moim romansie z Edkowa, zadzwonilem do Edka zeby sie umowic na rozmowe, tyle ze przez dwa dni nie moglem sie z nim spotkac a trzeciego dnia juz nie odbieral odemnie telefonu, a czwartego dnia wyjezdzal do pracy,bo Edek pracuje za granica... wiec tego trzeciego dnia kiedy nie odbieral odemnie telefonow, pod koniec dnia wyslalem do niego kilkanascie esemesow, przeslalem mu esy Edkowej, ktore do mnie pisala w ostatnich tygodniach, chcial dowodow to je dostawal, po dwoch dniach napisal "ktos" do mnie na nk. ze niechce juz nic wiecej wiedziec, ze to co wie to juz mu wystarczy, mowie "ktos" bo nie wiem kto do mnie napisal czy to Edek czy Edkowa,skoro ma dostep do profilu Edka, ja na nastepny dzien pisze ze chce zeby Edek do mnie zadzwonil i potwierdzil mi ze przeczytal to wszystko i ze to wogole on pisze, zero odezwu i tak przez trzy dni (jedna na dzien) wysylalem do niego wiadomosci tego typu, az dostalem esa z bramki internetowej, takiego samego typu, ze nie chce juz nic wiecej wiedziec i ze mam nie pisac bo zglosi to na policje, jako nekanie, ale ja wciaz nie wiem czy to naprawde on pisze, czy moze nie Edkowa, albo siostra Edkowej, albo brat, albo jakis kolega Edkowej, wiec wysylam na ten numer pare esow z prosba zeby zadzwonil i potwierdzil ze to Edek, dalej zero odezwu, az w koncu po jeszcze trzech wiadomosciach wyslanych do niego na nk. zadzwonil i potwierdzil, jedyny moj blad, to w trzech wiadomosciach na nk. napisalem ze "zaczne dzialac" ze "zrealizuje moj plan" i to moze zostac podciagniete pod grozby, bo wzbudzilo w nich lek, a ja piszac im to, mialem na mysli wlasnie to ze chce napisac do tych czlonkow ich rodziny podziekowania i ujawnic tesciom Edkowej ten romans, ale tamte slowa mozna roznie interpretowac, zreszta Edkowa po paru dniach sama zrobila to samo co ja, napisala mi ze "jak nie odpuszcze to zrobi sie nieprzyjemnie" tez po tych slowach sie wystraszylem  i mam tralme do dzis, zreszta jakby chcieli zglosic na policje niby to nekanie, ze niby nekalem Edka, dla mnie to nie jest nekanie, wysylalem do niego jedna wiadomosc na dzien, czasami co drugi dzien, a czasami po paru dniach, nie bylo to jakies natarczywe, jedynie co, to to ze robilem to wbrew jego woli, wiem i zdaje sobie z tego sprawe, choc tez bym tu dyskutowal, bo skoro tak bardzo nie chcial czytac tych moich wiadomosci w ktorych opisywalem najwazniejsze momenty romansu to mogl ich nawet nie otwierac, widzial ze odemnie a jednak czytal, drugie co to prawie wszystko poblokowali, gg,poczte a czemu nie nk. ja to odebralem tak jakby chcial dostawac te wiadomosci, bo spokojnie mogl mnie zablokowac na nk. i nie dostawalby tych wiadomosci, dopiero teraz Edek i Edkowa zablokowali profile na nk. z tym ze ja prawie miesiac temu napisalem Edkowi ze jest to moja jedna z ostatnich wiadomosci, ze wszystkie najwazniejsze wydarzenia mojego romansu z Edkowa juz mu przedstawilem.
|
| | | |