Skradziony rower
Witam.Od roku razem ze swoim narzeczonym mieszkamy w domu który wybudowany został na posesji jego rodziców.Otoż mój problem dotyczy tego iż przeżywałam już wiele problemów związanych z jego ojcem który nie pracuję a jedyna ostoja jest alkohol.W czwarek 10.11 zabrał z garażu rower który był moją własnością pojechał pod sklep wrócił bez roweru jak mam teraz odnieść się do sprawy?Roweru nie ma do dnia dzisiejszego.Nie okazuje żadnej skruchy rzuca we mnie obelgami i wyzwiskami dlaczego ja się czepiam,mało tego również grzebie po moim portfelu kiedy nie ma mnie w polu zasięgu..Nie wiem jak postępować w takiej sytuacji
|