Oszukany przy budowie drogi ekspresowej S5 - Forum Prawne

jaakova

Mój problem wiąże się z budową drogi ekspresowej S5. Jestem, a raczej byłem, jednym z dostawców kruszywa na budowę. Zamawiającym jest GDDKiA, natomiast głównym wykonawcą jest xxxxxxxxxxxx.mod wyłoniło kilku podwykonawców. Jednym z nich była firma XXX. Podpisałem z nimi umowę na dostarczanie kruszywa. Zgodnie z umową wpłacona została kaucja w wysokości 10 000 zł. Termin płatności wynosić miał 14 dni. Lecz w czasie tych 2 tyg. na budowę zostało dostarczone kruszywo o wartości kilkukrotnie większej niż niż wpłacona kaucja. Gdy minął termin zapłaty, a pieniędzy nadal nie było wstrzymano zaopatrzenie. Po długim czasie proszenia się o uregulowanie należności zaproponowano nam "ugodę", w której mieliśmy się zgodzić na umorzenie większości długu, a pozostała część miała być spłacana w ratach przez kilka lat. Oczywiście nie zgodziliśmy się na to. Finalnie sprawa wylądowała w sądzie. Wyrok sądu był korzystny dla nas i nakazywał spłatę długu. Lecz jak się okazuję nie ma z czego tego długu zapłacić. Firma XXX przestała istnieć, nie ma żadnego majątku, który mógłby pokryć dług. Dodam jeszcze, że w umowie był zapis mówiący o tym, że jeśli któraś ze stron nie wywiąże się z warunków umowy to będzie musiała wypłacić drugiej stronie karę. Pieniędzy z kary umownej również nie widziałem na oczy.

Czy istnieje jakakolwiek możliwość, aby ściągnąć skądś te pieniądze? Od xxxxxx.mod, a może od GDDKiA?

Dodam, że na pozostałym odcinkach budowy, gdzie pracowali inni podwykonawcy nie było podobnym problemów. A skala oszustwa jest znacznie większa i poza mną dotyczy jeszcze kilkunastu firm.

Zależy mi na ściągnięciu tych pieniędzy, ponieważ musiałem zapłacić niemały podatek od dochodu, którego tak naprawdę nigdy nie miałem.

kalafiorro

Najlepiej, żeby udał się Pan do wykwalifikowanego prawnika: adwokata lub radcy prawnego, bo sprawa będzie wymagała dużego nadzoru. Wiele zależy od tego co dokładnie stało się z XXX prawnie, jaką formę prawną miało to przedsiębiorstwo itd. Nie jestem pewna, czy jest szansa na odzyskanie pieniędzy, ale proszę się udać do profesjonalnego pełnomocnika. Może widząc dokumenty znajdzie sposób.

Flagg

dokładnie, jak napisał przedmówca. Po obejrzeniu dokumentacji dopiero będzie można cokolwiek powiedzieć.

Prosze jeszcze tylko napisać w jakiej formie organizacyjnej była prowadzona firma, która nie wypłaciła Panu należnego wynagrodzenia.

jaakova

Sp. z o. o.

Flagg

całe szczęście, że nie jest jednoosobowa firma-krzak. Czy egzekucja komornicza została wszczęta?

jaakova

Tak, egzekucja komornicza została wszczęta, ale komornik twierdzi, że nie ma z czego tych pieniędzy ściągnąć. A właściciel firmy XXX jeździ nowym Audi Q7...

Ripper

Proszę dla własnego dobra nie używać nazwy firmy przy zarzucaniu popełnienia przestępstwa.
Nazwa nie jest konieczna do udzielenia porady.

Flagg

po to utworzył spółkę kapitałową, aby co do zasady nie utożsamiać majątku spółki z jego majątkiem osobistym. Jeśli spółka nie reguluje swoich zobowiązań powinna złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości. Jeżeli tego nie uczyniono w odpowiednim czasie, członkowie zarządu spółki odpowiadają za długi spółki swoim majątkiem osobistym (art. 299ksh).

destructor

Ripper, w wielu tematach sa używane nazwy spółek, kogo tutaj w oczy kole?

Ripper

Może tych, którzy musieliby podzielić się z prokuraturą danymi użytkownika w razie gdyby rzeczona firma zechciała zgłosić pomówienie.

Ag_Maz

A kolejnego procesu raczej właściciele forum by nie chcieli mieć

Kerimus

Może zamij się problemem a nie personaliami, bo dane nie są potrzebne do rozwikłania problemu.
Mam nadzieję że nie będziesz tutaj roztrząsał tej kwestii.

jaakova

Właśnie sprawdziłem dokumenty. Od komornika mam zajęcie wierzytelności z rachunku bankowego.
A z sądu rejonowego mam nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym.
Spółka nie ogłosiła upadłości.

Andrev

W którymś poście zastanawiałem się nad podobną sprawą. Jeśli jest to spółka zoo to jedyną drogą rozwiązania takiej spółki jest jej likwidacja. Z tego co piszesz spółka doskonale wiedziała że istnieje wierzyciel. Musiała wiedzieć o tym że jeśli nie zapłaci to będzie zbliżała się egzekucja z zasądzonej zapłaty. Spółka zoo chcąc dokonać zakończenia swojej działalności powinna wezwać wierzycieli do zgłoszenie swoich wierzytelności w terminie 3 miesięcy. To co zrobili to udaremnienie zaspokojenia wierzycieli. W tej sytuacji trzeba by tą spółkę przywrócić do jej bytu prawnego tak aby likwidacja z powodu istnienia wierzycieli została przeprowadzona tak jak mówi KSH. Można by złożyć wniosek do sądu rejestrowego o uchylenie postanowienia o wykreśleniu spółki z rejestru. Ktoś napisał w poście że członkowie zarządu w takiej sytuacji ponosiliby co najmniej odpowiedzialność deliktową. Przy tej odpowiedzialności trzeba wykazać winę w czym może pomóc wyrok skazujący przeciwko członkom zarządu. Nie jest wykluczona odpowiedzialność członków zarządu na zadach ogólnych.

LEXXX

Co Państwo macie na myśli , pisząc że firma przestała istnieć ? Czy ogłoszono jej upadłość ?