Fałszywe zeznania bliska osoba - Forum Prawne

okon1989

Witam. Proszę o pomoc.

Miałam taką sytuację, że zeznałam na policji nie prawdę w obronie ojca mojego dziecka czyli jest to dla mnie osoba bliaska. Mogłam odmówić zeznań ale myślałam że to przejdzie i niestety zeznalam nie prawdę. Chłopak mój dostał pismo z prokuratury że postępowania wobec mnie zostało umożone o składanie fałszywych zeznań i tak samo jeszcze na policji mu mówili że sprawy nie będę mieć. Teraz jednak dostałam wezwanie z prokuratury w sparwie tych fałszywych zeznań o wstawienie się bo jestem podejrzana. Myślałam że jak dojdzoe do rozprawy sądowej to wycofam zeznania lub odówie ich składania przed sądem ale rozprawy jeszcze nie bylo a ja nie miałam możliwości ani wycofania ani odmowy. Co teraz mam zrobić? Wogóle jest możliwośc żęby mnie ukarali. Jak zeznawałam kiedyś w sprawie brata to powiedzieli w sądzie że moje zeznania są niewiarygodne bo jestem siostrą, a teraz jak zeznalam nieprawde to chcą mnie ukarać. Przecież to jest jakies niesprawiedliwe.

whami

Składanie fałszywych zeznań jest karalne. Ot, taka niesprawiedliwość życiowa

Tiizen

Cóż, możesz tym razem dostać wyrok za składanie fałszywych zeznań jeśli dostałaś wezwanie.

okon1989

Ale właśnie nie chce tego wyroku i co mam teraz zrobić. Może mi tu ktoś fachowo po ludzku coś podpowiedzieć?

pistollo

Musisz tam pójść i zeznać prawdę.

Art. 233. § 1. Kto, składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Warunkiem odpowiedzialności jest, aby przyjmujący zeznanie, działając w zakresie swoich uprawnień, uprzedził zeznającego o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznanie lub odebrał od niego przyrzeczenie.
§ 3. Nie podlega karze, kto, nie wiedząc o prawie odmowy zeznania lub odpowiedzi na pytania, składa fałszywe zeznanie z obawy przed odpowiedzialnością karną grożącą jemu samemu lub jego najbliższym.
§ 5. Sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia, jeżeli:
1) fałszywe zeznanie, opinia lub tłumaczenie dotyczy okoliczności nie mogących mieć wpływu na rozstrzygnięcie sprawy,
2) sprawca dobrowolnie sprostuje fałszywe zeznanie, opinię lub tłumaczenie, zanim nastąpi, chociażby nieprawomocne, rozstrzygnięcie sprawy.

okon1989

§ 5. Sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia, jeżeli:
1) fałszywe zeznanie, opinia lub tłumaczenie dotyczy okoliczności nie mogących mieć wpływu na rozstrzygnięcie sprawy,
2) sprawca dobrowolnie sprostuje fałszywe zeznanie, opinię lub tłumaczenie, zanim nastąpi, chociażby nieprawomocne, rozstrzygnięcie sprawy.[/QUOTE]


Dzięki bardzo o to własnie mniej więcej mi chodziło. Czyli mogę po prostu w prokuraturze sprostować bo sprawa jeszcze się nie odbyła. Tylko czy w przypadku osoby bliskiej nie ma innych uprawnień? Nie jest łatwiej wycofać zeznania lub coś takiego

pistollo

Nie ma takiej opcji. Sąd może oznacza że może, a nie musi. Postępowanie i tak się odbędzie.
W przypadku osoby bliskiej możesz odmówić składania zeznać. Jak nałżesz to odpowiadasz.

okon1989

Jakie to jest chore. Jak się idzie na sprawe i zeznaje w sprawie brata mój przykład to mi sąd powiedział że skoro jestem siostrą to zeznania niewiarygodne. A tu mi teraz dopierdzielić mogą za kłamamie a wkońcu ojciec dziecka też osoba bliska jakie to wszystko chore jest w tym państwie

pistollo

Tak stanowi ustawa. To nie jest chore. Albo mówisz prawdę, albo nic.

okon1989

Dla mnie jest chore. Bo jak nic nie zrobi to ci nie wierzą a jak zrobi i kłamiesz to cię karają. Krzywa jest sprawiedliwość