nieletni a sprawa o rozbój z uzyciem niebezpiecznego narzędzia
Witam
Jestem sprawca rozboju z uzyciem niebezpiecznego narzedzia, bez uszkodzenia ciala ofiary. W momencie popelnienia czynu nie mialem skonczonych 17 lat, wiec odpowiadam jako nieletni. Zrobilem to w trakcie silnego stresu, ale wedlug badajacych mnie psychiatrow nie byl to czyn w afekcie.
Cale zajscie mialo miejsce niecaly rok temu, siedzialem 3 dni w izbie dziecka po czym wypuszczono mnie o domu. Nigdy nie mialem problemow z prawem. Leczylem sie u psychologa, psychiatry, mam wystawiona bardzo pozytywna opinke od psychologa, wychowawczyni ze szkoly jak i psychiatry.
Kilka dni temu dostalem list z sadu w ktorym to jest napisane ze nalezaloby mnie umiescic w szpitalu psychiatrycznym dla mlodziezy pod kontem badan.
Nie ma nakazu, tylko zostaly uzyte slowa "nalezaloby"
Na koniec wrzesnia mam przesluchanie w sadzie, i nie wiem czego moge sie tam dowiedziec odnosnie tego szpitala. Dodam ze caly czas sie ucze w tej samej szkole z.dobrymi wynikami i chcialbym skonczyc ta szkole i zdac mature bo jestem juz w klasie maturalnej.
Czy takie badania i ew. pobyt w szpitalu sad moze zarzadzic w okresie szkoly, czy kieruje sie 'dobrem' nieletniego sprawcy i odlozy takie cos na wakacje jezeli wykazuje chec skonczenia szkoly ?
bardzo prosze o pomoc, opinie
|