odmowiłam przyjęcia mandatu,czy moge sie z tego wycofać i przyjąc mandat - Forum Prawne

Justyna5

Wtam,
Mam problem i bardzo prosze o pomoc w jego rozwiazaniu. Wczoraj wraz z kolezanka zostalysmy zatrzymane przez policje za jazde rowerem po przejsciu dla pieszych.odmowilysmy przyjecia mandatu[stres,nerwy].Policja poinformowala nas ,ze sprawa zostanie skierowana do sadu,spisali odpowiednie dane.Jednak jest oczywiste,ze sprawe przegramy i bedziemy musialy poniesc wysokie koszty. I stad moje pytania czy istnieje szansa,zeby zaplacic jeszcze ten mandat i nie kierowac sprawy do sadu?jesli tak, to kiedy? w jakim czasie?i jak mozemy to zrobic? czy czekac na wezwanie sadu,czy dzialac szybciej.bardzo prosze o szybka odpowiedz. glupota ludzka nie zna granic....

Nome

gdzie was zatrzymali? jakoś niebezpiecznie jechałyście?

kurde, ja też bardzo często jeżdżę po pasach jak nie ma za dużo ludzi na przejściu

ja ponoć słyszałam, że jak się jedzie obok pasów to nie ma mandatu

destructor

Trzeba udać się do jednostki policji skąd byli policjanci i skontaktować się z policjantem, który dostał tą sprawę do prowadzenia. I to jak najszybciej.
Niebezpieczna jazda to inny przepis. Jasno jest, że nie mozna jeździć po pasach, nie ważne czy bezpiecznie czy nie. A jak się jedzie obok pasów to jest jazda w poprzek jezdni a u nas obowiązuje ruch prawostronny wzdłuż jezdni. Choć niektórzy się upierają, że to nie tak.

Nome

może jest i jasno, ale jest cała masa dróg rowerowych w Warszawie, gdzie praktycznie co kilkadziesiąt metrów trzeba by zsiadać z roweru, praktycznie nikt tego nie robi, wszyscy jeżdżą po pasach, rozumiem, że policja zdroworozsądkowo może się czepiać, jak jazda była niebezpieczna, stwarzająca zagrożenie, albo niedogodność dla innych, ale tak po prostu za jazdę po pasach to zonk

a przy okazji jeśli pojadę obok pasów symulując niejako ruch prawostronny, to złamię przepisy czy nie?

destructor

Jazda stwarzająca zagrożenie to art.86 kw. A taka ot jazda po pasach jest również zabroniona. Nie podoba się zsiadanie z roweru to chodzić pieszo cały czas i po problemie.

Nie ma czegoś takiego jak symulacja, albo jedziesz prawą stroną albo w poprzek.

Nome

jak ci się nie podoba rowerzysta na pasach, to jeździj z przepisową prędkością samochodem, zawsze! wymijaj rowerzystów również przepisowo, zawsze!

policja w wawie mam wrażenie, że dużo lepiej rozumie, dlaczego rowerzyści jeżdżą czasem nieprzepisowo i że jest duża różnica między stwarzaniem zagrożenia, a omijaniem nieżyciowych przepisów

i tyle w temacie

tydzień temu musiałam uciekać na chodnik z jezdni, bo inaczej kierujący autokarem by mnie zabił i dla takiego mordercy jakoś nie ma mandatu

destructor

Najbardziej rowerzyści mnie denerwują kiedy ja pieszo przechodzę po pasach. A policja w wawie nie zatrzymuje ich bo nie mają przy sobie zwykle dokumentów a co za tym idzie to kupa roboty.

Nome

a kiedy jedziesz samochodem, to rowerzyści cię nie denerwują?

nie masz czasem ochoty ich przycisnąć do krawężnika, co?

albo pokazać im, że co prawda na przejeździe mają pierwszeństwo, ale ty i tak jesteś większy?

albo wyprzedzić takiego rowerzystę, tuż przed skrętem w prawo i zajechać mu drogę?

destructor

A co to ma do tematu? Podnieca cie to?

Nome

nie, a ciebie?

mnie się zdaje, że jednak jazda obok pasów nie jest łamaniem przepisów, ale ciekawa jestem zdania innych, niż tylko twoje

wiatrolap

jazda obok to również łamanie przepisów, jezdnię można przekraczać tylko w miejscach wyznaczonych, po chodnikach rowerem nie można się poruszać,a gdy jest ścieżka rowerowa, na ulicy znajduje się odpowiedni znak i możesz spokojnie sobie przejechać, oczywiście bez wtargnięcia na jezdnię

kk_kw

bo położę się ze śmiechu...

Odpowiadając autorce wątku: odmówiłaś przyjęcia mandatu i nie można już drugi raz go nałożyć, obligatoryjnie wniosek o ukaranie do sądu.

Przepis prawny:

Art. 99. W razie odmowy przyjęcia mandatu karnego lub nieuiszczenia w wyznaczonym terminie grzywny nałożonej mandatem zaocznym, organ, którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, występuje do sądu z wnioskiem o ukaranie. We wniosku tym należy zaznaczyć, że obwiniony odmówił przyjęcia mandatu albo nie uiścił grzywny nałożonej mandatem zaocznym, a w miarę możności podać także przyczyny odmowy.


Justyna5

ja tez wlsnie czytalam gdzies, ze mozna udac sie do komisariatu i probowac sie dogadac tz.przyjac mandat,poprosic o nie kierowanie sprawy do sadu...ale tu jest problem nie mam pojecia jak nazywali sie policjanci[tylko jeden sie przedstawil] i nie wiemy tez z jakiego konkretnie komisaratu sa,sytuacja ta miala miejsce we wroclawiu.czy pismo do glownej komendy policji we wroclawi jest dobrym pomyslem???z mojej strony.

kk_kw

Zamierzasz nakłaniać policjantów do popełnienia przestępstwa tj. przekroczenia uprawnień?

destructor

Nie jest to przestępstwo, czasem tak jest, że obywatel po przemyśleniu i opadnięciu emocji przyjmie mandat później. Jakby nie patrzeć nie jest to wtedy odmowa jego przyjęcia