Proszę o szybką pomoc co mam zrobić i gdzie mogę się udać???
Byłam u pani Prokurator w Zgierzu.Zostałam wyzwana słowami wulgarnymi,nie tylko ja ale również moje córki.Pani Prokurator kazała mi założyć sprawę oskarżenia prywatnego.Tak więc zrobiłam.Doszło do rozprawy.Te osoby nie przyznały się do winy.
Sędzia przyznał się że nigdy nie miał takiej sprawy.Zostali przesłuchanie świadkowie.Jedna z tych osób oskarżonych nie odzywała się i powiedziała że nie będzie składać wyjaśnień.Druga z tych osób nawet przyznała się na jednej z rozpraw ze wyzywała mnie.Sędzia nie wziął to pod uwagę.Sędzia najpierw powiedział że moje córki nie mogą być oskarżycielkami a na kolejnej rozprawie powiedział że powinny być ale to było za późno.Sędzia posłuchał starszego prawnika czyli ich adwokata i ich uniewinnił.Ja teraz nie mogę wyjść na własne podwórko,jedna z nich szczuje mnie psem,który chodzi po moim podwórku.Boje się o swoje i o moje dzieci i wnuków bezpieczeństwo.
W dniu dzisiejszym chciałam złożyć skargę na pana sędziego u prezesa Sądu,ale sekretarka powiedziała że "pani prezes nie będzie ze mną gadać".Wiem że mogę składać apelacje,a może jest coś więcej?Co mam dalej robić?Proszę o szybką pomoc.