Podrobiony podpis.
Witam.
Mój problem wygląda następująco. Jestem kurierem na poczcie. Jak wiadomo praca polega na doręczaniu przesyłek, po podpisaniu przed odbiorcy pokwitowania. Jakiś czas temu zdarzył mi się jeden z tych dni, w którym ilość przesyłek na moim rejonie była wyjątkowo duża dlatego też niezmiernie się śpieszyłem i jak zawsze zależało mi na doręczeniu jak największej ilości przesyłek. Zdarza się wtedy, że pod presją czasu zwykłe przesyłki (bez pobrania) zostawia się gdzieś w niewidocznym miejscu, a kwituje się samemu, żeby nie mieć niepotrzebnego awiza. Za każdym razem klienci są bardzo zadowoleni z takiego postępowania, gdyż nie muszą potem iść na pocztę, żeby odebrać swoją przesyłkę. Niestety tego pechowego dnia miałem przesyłkę z papierami/aktami sądowymi (było opisane na przesyłce, iż jest to z sądu, ale tak jak mówiłem - presja czasu, chęć doręczenia i oszczędzenia klientowi czasu - nie zwróciłem uwagi) dla Pani, której nigdy nie ma w domu, a z którą miałem już kontakt kiedyś po jej telefonie w sprawie możliwości doręczenia przesyłki w sobotę, tak więc wiedziałem, że owa Pani zamieszkuje tamten dom i po pozostawieniu przesyłki w ustronnym miejscu i podpisaniu jej kwitu dowiedziałem się, jakoś 2 dni po tym zdarzeniu, że owa Pani była na poczcie złożyć na mnie skargę za to (przesyłkę oczywiście znalazła i tak de facto nic się nie stało). Teraz wszyscy mówią, że grozi mi za to prokuratura. Chciałem się z tą Panią skontaktować aby wycofała skargę, lecz nie ma praktycznie możliwości jej zastać, a po zostawieniu jej kartki z prośbą o kontakt też nikt się nie odzywa. Proszę Was o informację co w takim przypadku może mi grozić. Oczywiście nigdy nie byłem karany, a z tego co wyczytałem w internecie wnioskuję, że może to być wzięte jako czyn o niskiej szkodliwości społecznej. W dodatku nie działałem, z zamiarem zaszkodzenia komuś, tylko wręcz przeciwnie więc to też moim zdaniem jest jakaś okoliczność łagodząca. Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję, za odpowiedzi.
|