problem z bankiem
Byłem tymczasowo aresztowany przez siedem miesięcy po których zmieniono środek zapobiegawczy na łagodniejszy. Po opuszczeniu ZK okazało się że bank wypowiedział mi umowę kredytową. Czy mam możliwość jakoś się obronić przed egzekucją przed zakończeniem wokandy? Najbliższy termin mam za ponad trzy miesiące!. Dzwoniłem do banku, ale zaproponowali mi wzięcie nowego kredytu z pomocą osoby trzeciej. Niestety mam trudności z podjęciem pracy w moim małym mieście, a dozór ogranicza mnie w jej poszukiwaniu dalej.
Czy jest szansa aby to jakoś odroczyć przynajmniej do zapadnięcia prawomocnego wyroku?
Pozdrawiam
|