czy za to grozi kara? - Forum Prawne

sufrimiente

Witam
Sprawa jest dosyć nietypowa. Pewien mężczyzna podrywał na pewnym portalu kilka kobiet naraz.Te kobiety o sobie kompletnie początkowo nie wiedziały. Spotykał się po czym każdą wcześniejszą w jakiś sposób oczernił do następnej ofiary przy okazji rozbił jeden związek i próbował rozbic kolejny. W ten sam sposób nawet zwracał się do obu kobiet. Sprawa ujrzała światło dzienne[kobiety nawzajem się dogadały, że każdą obgadywał i oczerniał do pozostałych] jego kolejna kandydatka nie wierzyła w ostrzeżenia po czym chciała dowody na to co mówiły owe wcześniejsze ofiary[chciała skreeny rozmów tego pana z innymi kobietami świadczące o nielojalności tego pana do kobiet] następnie grozi, że powiadomi policje o stalking i pomówienie tegoż pana. Czy jest to w ogóle możliwe skoro wszystkie wiadomości z tymże panem są zachowane gdzie wyrażnie widać, że kręci na dwa fronty i nie jest w porządku wobec kobiet? Ta kolejna kobieta nie przebierała w słowach początkowo w ogóle nie odpisywała na wiadomości po czym gdy zebrało sięich kilka odpisała i nawiązała się konwersacja gdzie poprosiła o dowody skreeny świadczące, że to co się ją ostrzegało jest prawdą następnie zwyzywała od szmat osobe które ją ostrzegała, poleciały i ostrzejsze wyrażenia typu"kretynka,ograniczone,idioci" stwierdziła, że to stalking i zgłosi to na policje a przecież sama wcześniej chciała skreeny nawet o nie prosiła czy to w ogóle co mówi ta kobieta mozna brać serio?

doradzacz

1. Jeśli mówisz "oczernienie" myślę że masz na myśli znieważenie.

2. Stalking to uporczywe nękanie, które musi posiadać ceche stałości.

3. Pomówienia sciagane są z oskarżenia prywatnego, tj. samemu trzeba napisać akt oskarżenia i wnieść opłatę 300 zł.

Toteż ta pani nie może zgłosić tego jako stalking.
Może napisać akt oskarżenia, aczkolwiek jeśli doszło do znieważenia to zarzuty o pomownienie o znieważenie są bezpodstawne. Lepiej dać sobie z tym spokój

sufrimiente

Tak ta pani wyraznie napisała do tych osób obrazliwe słowa "szmata, kretynka..." Można domniemywać, że nadal znajduje się pod urokiem tegoż pana.
Ale z Tą osobą były pisane wiadomości przez okres 2 miesiecy bo sama odpisywała na te wiadomosci i dopytywała się więc z mojej oceny wygląda, że ta pani nie wie o czym mówi bo w zasadzie to ją można zgłosić bo w zasadzie początkowo te wiadomości wyglądały bardzo sympatycznie dopytywała się a następnie wypaliła z grubej rury, że ona rzekomo tych wiadomości nie chce a przecież wyrażnie jest, ze się o nie dopytuje. Czyli w skrócie kompletnie się tym nie przejmować i nie odpisywać tej pani nigdy więcej nawet jak wybłaga o cokolwiek bo w mojej ocenie wyglądato tak jakby chciał miec haka na osoby które ja ostrzegały.[ ostrzegały w dobrej wierze powtarzam, by facet nie wykorzystał kolejnej dziewczyny]

doradzacz

Po prostu zostaw tę sprawę w spokoju.