Zniszczenie mienia - Forum Prawne

wdarek11

Witam
Na wstępie chciałbym przybliżyć moja sytuacje i chciałbym o pomoc w rozwiązaniu mojego problemu.
ostatnio miałem takie nie zbyt zachwycającą sytuacje w której rzuciłem kamykiem w samochód w wyniku tego jest dwie małe wgniotki na drzwiach. koleś (właściciel samochodu) twierdzi ze samochód był serwisowany i życzy sobie za to 4000zł- niby wycenili mu to na serwisie vw. przyczym całe auto jest warte może z 7000zl( pasat b5) moje pytanie brzmi czy może on tak sobie jechać ze starym rupieciem do serwisu vw. i co mi grozi gdybym nie zapłacił mu tej kwoty. Dodam niestety jeszcze że posiadam ostatnie miesiące wyroku w zawieszeniu. jak to rozegrać> prosze o rozsądną porade

FreeG

Co ma do tego stan i wartość samochodu? Czemu właściciel uszkodzonego przez Ciebie auta ma je naprawiać u Pana Staszka za flaszkę, zamiast w autoryzowanym serwisie?

Oczywiście ponosisz odpowiedzialność i powinieneś opłacić niezbędną naprawę, dlatego jedyne czego trzeba dopilnować, to wysokości faktycznej kwoty za naprawę.

wdarek11

ok zapłacę. ale za drzwi do 15 letniego samochodu 4tys> to jak mi rowerzysta wjechał w samochód uszkadzając błotnik i maskę to miałem wołać 10tys>> nie powinno się tego szacować wg realnych cen rynkowych, wiadomo ze jakas tam rekompensata> co moge zrobic>

FreeG

Napisałeś "niby 4000", zatem dopilnuj wyceny.

wdarek11

ok czyli rozumie ze możne on sobie pojechać na tego VW skoro nawet tam liczą nowe oryginalne części

FreeG

Tak. Czemu miałby naprawiać samochód używanymi, czy nieoryginalnymi częściami?