RE: Kradzież a odciski palców
Domyślam się, że nic już z tym nie zrobię, ale nie chcę też po czasie żałować, że mogłam coś zrobić, ale sprawę olałam.
Odciski z szafy i z wewnątrz. W środku prawie każda rzecz jest w foliowym worku, więc odciski na nich są na 100%. Zdaję sobie sprawę, że policja przy takiej drobnostce się nie pofatyguje, żeby zbierać odciski, ale łudzę się, że może jednak...
Szafa jest w osobnym budynku przy stajni do którego mają dostęp wszyscy pensjonariusze (czyli osoby trzymające tam konie), w tym osoba którą podejrzewam, choć ta akurat nie trzyma tam swoich rzeczy, więc teoretycznie nie ma tam czego szukać.
Dla samego zawiadomienia może i nie gra roli, ale poniżej 400 zł jest to chyba niska szkodliwość czynu. A w jaki sposób zostanie potraktowana sprawa na wyższą kwotę?
Dodam, że nie jestem jedyną "poszkodowaną" ponieważ pozostałym również giną: pieniądze, pasze, preparaty i inne pierdoły.
Czy oprócz złapania złodzieja za rękę możemy coś jeszcze zrobić?
|