wtargnięcie do mojego mieszkania ojca mojego dziecka bez mojej zgody - Forum Prawne

EliKim

Ojciec dziecka bez mojej zgody wtargnął do mojego mieszkania i wygodnie się rozsiadł w moim pokoju wogóle nie zwracając na mnie uwagi że prosze go o opuszczenie mojego domu bo ani nie zadzwonił wcześniej że przyjdzie ani nie spytał czy go wpuszczę. Nie ma on ustalonych wizyt z dzieckiem nie jest również moim mężem ani też nigdy nie mieszkał w moim mieszkaniu..mieszkam z rodzicami a on wszedł jak do siebie...zaczoł sie ze mną awanturować i w efekcje uderzyłam go w twarz po tym incydencie opuścił moje mieszkanie...złożyłam skarge na policje ale zbytnio się tym nie przejeli..moje pytanie brzymi czy moge ja ponieść za to jakąś odpowiedzialnośc karną? bo ojciec dziecka mnie straszył obdukcją i sprawą w sądzie...i czy wogóle policja coś zrobi z tym że wszedł do mojego domu bez mojej zgody?

Markiz32

1) a jak to się zdarzyło ,że znalazł się w pani mieszkaniu ? rodzice go wpuścili? pani go wpuściła? wyważył drzwi i wszedł? drzwi były otwarte i wszedł? inne?

2) skoro składa pani skargę na Policję ,a oni są Bogu ducha winni to czym mieli się przejąć...? :P

3) 2) co to znaczy ,że złożyła pani skargę? - zadzwoniła? złożyła oficjalne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa ? inne?

julio

Zakładam, że wielkiej krzywdy nie zrobiłaś facetowi więc będzie miał on co najwyżej możliwość wniesienia przeciwko Tobie prywatnego aktu oskarżenia o czyn z art. 157§ 2 kk (naruszenie czynności narządów ciała na okres poniżej 7 dni) bądź z art. 217§ 1 kk (naruszenie nietykalności cielesnej).
Jeżeli sytuacja się powtórzy proponuję zadzwonić od razu na policję i złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 193 kk (naruszenie miru domowego)