04-08-2015, 14:38
|
| Początkujący | Pokrzywdzony w sprawie pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia
Witam,
22. maja byłem gościem na wieczorze kawalerskim mojego dobrego przyjaciela. Jego świadek zorganizował wyjazd do ośrodka wypoczynkowego z domkami. Kiedy dotarliśmy na miejsce, a było to dosyć późno (ok. 21:00)okazało się, że w tym ośrodku jest zorganizowany drugi wieczór kawalerski. Zostaliśmy dość miło przywitani przez chłopaków z drugiego wieczoru, lecz nie zgodziliśmy się na połączenie imprez. Chcieliśmy się bawić we własnym gronie i uprzejmie im odmawialiśmy. Chłopaki zaczęli być coraz bardziej natarczywi i za czwartą, bądź piątą próbą połączenia jeden z chłopaków zabrał ze sobą nóż i trzymał go w sposób jakby chciał zrobić komuś krzywdę, ewentualnie postraszyć. Niestety było bardzo ciemno, gdyż ośrodek w którym rozpoczynaliśmy wieczór był w lesie, jedyne światło dawało rozpalone ognisko, wokół którego staliśmy i siedzieliśmy. W pewnym momencie gdy znajomi zaczęli grzecznie wypraszać napastników jeden z nich był na tyle nietrzeźwy, że potknął się i upadł obok ogniska. W tym momencie jego kolega rzucił się na mojego przyjaciela (Pana Młodego) i we dwójkę odciągnęli go jakieś 30-40 metrów w stronę jednego z domków, gdzie było praktycznie kompletnie ciemno. Ja cały czas siedziałem na ławeczce przy ognisku i jak tylko usłyszałem, że Pan Młody krzyczy "Pomocy! Pomocy!" pobiegłem w jego stronę. Gdy dobiegłem zobaczyłem że Pan Młody stoi na kolanach, jeden z napastników trzyma go, a drugi okłada po plecach. Nie zastanawiając się starałem się złapać jednego z nich, lecz ten wyrwał się, odepchnął, tak, że znalazłem się plecami do niego i ugodził nożem w plecy. Na początku nie wiedziałem, że to ugodzenie tylko silny cios, natychmiast po tym zdarzeniu wróciłem do ogniska gdzie stał mój brat i zobaczyliśmy ranę. Chwilę później przybiegł do nas Pan Młody i schowaliśmy się do domku. Tam okazało się, że również Pan Młody został ugodzony w plecy. Ktoś wtedy zadzwonił po pomoc. Podczas gdy czekaliśmy, leżąc na brzuchu na łóżkach oraz kiedy znajomi uciskali nam rany, goście drugiego wieczoru próbowali się dostać do domku w którym leżeliśmy. Po mniej więcej pół godzinie przyjechała policja oraz pogotowie, ja z Panem Młodym zostaliśmy odwiezieni do szpitala, a 5 chłopaków z tamtego wieczoru zostało złapanych i zatrzymanych, lecz po upływie paru, bądź parunastu godzin wypuszczonych.
Ja leżałem w szpitalu przez tydzień, z przebitym i opadniętym płucem.
Wiem, że jednemu z napastników został postawiony zarzut napadu/bójki z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Chciałbym się dowiedzieć czy istnieje możliwość przekwalifikowania zarzutu na USIŁOWANIE ZABÓJSTWA ?
Mija 3 miesiąc od zdarzenia, a ja nie mam jeszcze dostępu do akt sprawy i zaczynam się niepokoić ze względu, że wiem, że ten człowiek chodzi cały czas po wolności. Jak długo trzeba czekać na jakikolwiek ruch w tej sprawie?
Co ja mogę zrobić ?
|
| |
04-08-2015, 17:35
|
| Stały bywalec | RE: Pokrzywdzony w sprawie pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia
Kwalifikacja nie należy do ciebie a do organu.
Co możesz zrobić - napisać wniosek do Prokuratury o dostęp do akt sprawy.
|
| |
05-08-2015, 08:13
|
| Początkujący |
Mój adwokat juz to zrobił a akt dalej nie ma. Jak długo może ciągnąć się ta sprawa?
|
| |
05-08-2015, 11:31
|
| Stały bywalec | RE: Pokrzywdzony w sprawie pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia
Aż do przedawnienia. A kiedy złożył wniosek? Dawno?
|
| |
06-08-2015, 14:43
|
| Początkujący | RE: Pokrzywdzony w sprawie pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia
Wniosek został złożony już półtorej miesiąca temu. Prokuratura złożyła wniosek o areszt, ale sąd go odrzucił, później prokuratura się odwoływała od decyzji sądu o niezastosowanie aresztu, ale chyba nic z tego nie wyszło. Dodatkowo jeden z zatrzymanych chłopaków wniósł skargę za bezpodstawne zatrzymanie. Po jakim czasie można uznać sprawę za przedawnioną?
|
| |
06-08-2015, 14:55
|
| Gość | RE: Pokrzywdzony w sprawie pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia
15 lat od dnia popełnienia przestępstwa. Art. 10 § 1 pkt. 2a Kodeksu Karnego.
|
| |
06-08-2015, 17:11
|
| Stały bywalec | RE: Pokrzywdzony w sprawie pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia
Nie dostaniesz dostępu do akt dopóki sprawa aresztu i zażaleń się nie skończy bo wtedy akta latają jak bumerang prokurator-sędzia-policjant i nie ma opcji aby znalazł się czas na przeglądanie akt.
|
| |
24-08-2015, 12:05
|
| Początkujący | RE: Pokrzywdzony w sprawie pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia
Witam, wczoraj otrzymałem akta sprawy, są w nich zeznania większości świadków zdarzenia, w tym oskarżonych, którzy nie przyznają się do winy. Został im postawiony zarzut z art. 159 KK. Obaj oskarżeni byli pod wpływem alkoholu oraz jeden z nich pod wpływem marihuany, a dodatkowo miał wcześniej wyrok za posiadanie narkotyków. Wobec oskarżonych zostało zastosowane 2000 zł kaucji oraz dozór policyjny. Czy mogę starać się o przeniesienie sprawy do Sądu w innym mieście ze względu na prawdopodobieństwo matactwa?
|
| |
24-08-2015, 12:11
|
| Stały bywalec | RE: Pokrzywdzony w sprawie pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia
Czyjego matactwa? Sędziego? To poważne oskarżenia. Nikt się na to nie zgodzi.
|
| |
25-08-2015, 11:19
|
| Początkujący | RE: Pokrzywdzony w sprawie pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia
Sprawą zajmuję się cały czas prokuratura, ze względu na sezon urlopowy prokurator prowadzący sprawę cały czas się zmienia. W aktach sprawy nie otrzymałem informacji na temat uzasadnienia zastosowanego środka zapobiegawczego i nie mogę zrozumieć dlaczego sąd nie zastosował w tej sprawie aresztu tymczasowego. Do kogo mam się zgłosić o takie uzasadnienie decyzji?
|
| |
25-08-2015, 12:12
|
| Użytkownik | RE: Pokrzywdzony w sprawie pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia
Na każdym piśmie z sądu widnieje pieczątka i podpisy osoby wydającej decyzje czyli w tym przypadku prokuratora,który stwierdził że nie istnieje konieczność zastosowania aresztu tymczasowego.
Nie potrzebnie się Pan tak piekli. Sprawa jest w toku, zostanie Pan ze znajomymi wezwany jako świadek gdzie przedstawicie swoją wersje wydarzeń. Zostanie ona zweryfikowana przez zeznania osób nieuczestniczących w całym zdarzeniu. To w jaki sposób zostanie zakwalifikowane przestępstwo zależy od prokuratury i nie ma Pan prawa wywierać na nią wpływu. Trochę Pan przesadza; matactwa, zmiana kwalifikacji czynu, areszty tymczasowy.. Jest Pan prawnikiem?
ps. boi się Pan osoby oskarżonej?mieszkacie w jakiejś małej miejscowości?
|
| |
25-08-2015, 15:06
|
| Stały bywalec | RE: Pokrzywdzony w sprawie pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia Cytat:
i nie mogę zrozumieć dlaczego sąd nie zastosował w tej sprawie aresztu tymczasowego.
|
Widocznie nie było ku temu przesłanek. Kto potem zapłaci za nieuzasadnione aresztowanie? Ty?
|
| |
04-09-2015, 09:07
|
| Początkujący | RE: Pokrzywdzony w sprawie pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia
Tak właśnie jest, boję się osoby oskarżonej, dźgnął nożem dwie niczemu niewinne osoby w tym mnie. Mieszkamy w 40 tys. miejscowości, gdzie praktycznie każdy każdego zna. Zeznania składałem już na drugi dzień po zdarzeniu, leżąc w szpitalu i dla policji i prokuratury. Do tej pory nie otrzymałem żadnego pisma ani z sądu ani z prokuratury. Nie jestem prawnikiem, ale zaczynam się zapoznawać z prawem, ze względu na to, że czuję się mocno pokrzywdzony i nie chciałbym, aby pozostało to bez żadnego echa.
Dlaczego nieuzasadnione aresztowanie? Jest przecież dwóch rannych wskazujących winnego. Sam sobie przecież tego nie zrobiłem.
|
| |
04-09-2015, 10:48
|
| Stały bywalec | RE: Pokrzywdzony w sprawie pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia
To że ktoś został ranny nie znaczy że są przesłanki do t.aresztowania.
|
| |
04-09-2015, 12:17
|
| Początkujący | RE: Pokrzywdzony w sprawie pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia
A przy jakich przesłankach jest stosowany tymczasowy areszt ?
|
| | | |