Pomówienia, oszczerstwa, naruszenie dobrego imienia - co robić? - Forum Prawne

Jalouse

Witam,
Proszę o pomoc i wskazanie właściwej drogi postępowania. Temat dla mnie ciężki ale nie mam już siły na znoszenie tej sytuacji. W obecnym miejscu zamieszkania przebywam juz trzy lata. Posiadam własne konie, psy i koty. Od ponad roku jestem ciągle nękana różnorakimi kontrolami, z nadzoru budowlanego, sanepidu, Animalsów, inspekcji weterynaryjnej oraz wszelkich innych instytucji. Kontrole nasyła człowiek mieszkający w pobliżu, jego matka publicznie zagroziła że ich popamiętam i że dobierze mi się do "odwłoka", ciągle kręcą się przy moim domu i stajni. Niestety jest to teren publiczny i mają do tego prawo. Oczywiście każda kontrola która się odbyła, przebiegła bez zarzutu i kontrolerzy kręcili głowami z niedowierzaniem na absurdalnosc sytuacji. Dodatkowo rozpuszczają plotki na mój temat, wredne i całkowicie nieprawdziwe.
Nie wiem co mogę zrobić w tej sprawie, chcę żeby ten facet dal nam spokój.

destructor

Wybudować ogrodzenie o 3 metrach wysokości.

Jalouse

Destructor, nie mogę niestety.

destructor

Bo?

ZbigTan

Zastanawiam się nad pozwem cywilnym o naruszenie dóbr osobistych. Z tym że musiałabyś wskazać konkretne twoje dobro, jakie zostało naruszone. No właśnie, jakie ? Trzeba by pogłówkować, dlatego sugeruję wizytę w kancelarii prawnej.

Jalouse

Destructor- bo jak już pisałam, jest o teren publiczny (cała parcela ma taki dziwny status), ja dzierżawię tylko budynki i nie mogę tam nic postawić.

ZbigTan - byłam już u dwóch adwokatów owszem powiedzieli że można by ewentualnie dochodzić w sądzie tylko że teoretycznie taka osoba może nasyłać dowolne kontrolę, bo działa w " czynię społecznym" (normalnie PRL-em mi zaleciało), natomiast nie potrafili mi udzielić żadnej konkretnej odpowiedzi co w przypadku gdy każda z ww. kontroli przebiega bezproblemowo i kontrolerzy nie mają żadnych zastrzeżeń do mojej osoby a owe kontrole nasyłane są całkowicie złośliwie aby utrudnić mi życie. Widziałam niektóre z donosów, bzdura na bzdurze bzdurą pogania, niestety instytucje muszą przyjechać i ustosunkować się do jego pisemek. Natomiast wiem że jego insynuacje doprowadzają do tego, że jestem odbierana jako osoba niepoważna, nie dbająca o dobrostan swoich zwierząt i oszustka. Ja po prostu chcę by ten osobnik dał mi święty spokój i się odczepił na dobre.

korf

Przeczysz sobie, jeżeli protokoły pokontrolne są pozytywne to raczej autor tychże pism jest postrzegany jako nie poważny, pieniacz. Jeżeli to anonimy, urząd nie powinien podejmować czynności.
Nie muszą, gdy pisma dotyczą tego samego.
Twój problem nie dotyczy tego działu, powinien być w cywilnym.

Jalouse

Korf - tak odbierana jestem przez osoby postronne mniej zorientowane w sytuacji, nie przez instytucje. Spowodowane jest to wszystkimi oszczerstwami rzucanymi na prawo i lewo przez tego osobnika.
Nie są to anonimy, podpisane są i dlatego mam stu procentową pewność że to on.
To jest osoba o mentalności chłopka ze wsi - cwaniak i kombinator. Dlatego pisze do coraz to innych instytucji, na policję się boi bo już musiał zapłacić karę za nieuzasadnione wezwanie. Dlatego tez nie wiem już co zrobić żeby dał mi spokój, bo policja się tym nie zajmuje.


Zgłosić adminowi o przeniesienie?

destructor

Bo?

Należy dotrzeć do materiałów w poszczególnych urzędach. Ponieważ kontrole dotyczyły ciebie masz prawo się zapoznać z materiałami. Tam zobaczysz kto zgłaszał lub jaka była przyczyna kontroli. Jeśli to będzie ta sama osoba to wtedy możesz próbować zgłosić wykroczenie złośliwego niepokojenia lub jeśli to jest uporczywe to przestępstwo stalkingu, ale obstawiam że będzie to pierwsze.

karokosz

To może ja się podłącze z podobnym problemem mam konia który ma flegmone w skrócie noga mu strasznie puchnie w okresie wyższych temperatur i sączy się ropa. Domniemywam że to uprzejma sąsiadka doniosła do inspekcji weterynarii że nie leczę konia co jest bzdurą podczas kontroli w tej sprawie nie mieli mi nic do zarzucenia natomiast dostałam mandat za brak paszportów koni który grzecznie przyjęłam i zapłaciłam ale moje pytanie brzmi czy mogę coś zrobić w kierunku oskarżenia o pomówienia mojej osoby i czy wtedy inspekcja musi mi ujawnić dane osoby składającej donos ?