dziwna sprawa ale sprawa pomóżcie
Witam mam do was prośbę mam mały problem i nie wiem jak go do końca wyjaśnić.
A było to tak , kolega wymieniał akumulator w samochodzie i było ciemno więc , dał mi telefon abym mu poświecił. potem wsadziłem ten telefon do kieszeni żeby mu nic się nie stało . I zapomniałem mu go oddać, a on pojechał z dziewczyną i z mamą na zakupy. Później chciałem mu zrobić psikusa i zadzwoniłem do jego dziewczyny i się zapytałem dlaczego on nie odbiera telefonu , on mi odpowiedział ze chyba go zostawił w samochodzie. Jak się później zorientował się ze go nie ma, zadzwonił na swój telefon co ja go miałem z telefonu swojej mamy ale ja go nie odebrałem. Później zadzwoniła jego dziewczyna i odebrał telefon kolega i powiedział mu ze znalazł ten telefon i żeby przyjechał pod ustalony adres( taki kawał mu zrobiliśmy). Po jakimś czasie przyjechali jego koledzy aby odebrać telefon jak się później okazało on w pospiechu jechał za tym telefonem i gdy przejeżdżał z dużą prędkością przez przejazd uszkodził coś w silniku auta , i on oskarża mnie ze to ja mu uszkodziłem auto i ja mam mu zapłacić za remont auta. Oczywiście odmówiłem zgody a on mi odpowiedział ze nie wyjdę z domu i będzie mnie bił albo coś w tym stylu aż mu nie oddam pieniędzy.
I JAKIE JEST WASZE ZDANIE NA TEN TEMAT CZY TO Z MOJEJ WINY PRZECIEŻ JA TEGO AUTA NIE PROWADZIŁEM ANI NIE KAZAŁEM MU TAK SZYBKO JECHAĆ
|