Bardzo proszę o pomoc, były mąż obraża mnie w sms-ach.
Witam wszystkich serdecznie.
Rozwiodłam się w 2006 roku. Mąż nadużywał alkoholu, znęcał się nade mną psychicznie i fizycznie. Rozwód został przeprowadzony z jego winy. Od tej pory wypisuje ze swojego zarejestrowanego numeru obraźliwe sms-y pod moim adresem. Mimo, że założyłam drugą rodzinę i wyprowadziłam się, wciąż mnie nęka. Dostaję sms-y typu "pi...dol się"
"wypierd...j z miasta" " itd. Dzisiaj dostałam pięć sms-ów, które potwornie mnie wyprowadzają z równowagi (mam przez tego człowieka nerwicę). Oto przykłady : "Nie otwieraj drzwi na klatkę, bo sąsiadka skarży się na straszny sztynks", "Całe miasto wie, że śmierdzisz BURCHLU". Reszty nie chce mi się tutaj opisywać, pełne wulgaryzmów i inwektyw. Odpisałam, że idę z tym na policję,żeby zostawił w spokoju mnie i moją rodzinę, to dostałam odpowiedź, że "Nic mi nie zrobią, i tak Cię dojadę".
Podejrzewam, że jest to związane ze sprawą o podział majątku, którą wygrałam, i teraz się mści.
Teraz moje pytanie:
Czy mogę z tym iść na policję, jeśli tak, to czego się domagać, czy jest za to jakaś kara, by wreszcie dał mi spokój? Co mogę zrobić?
Może to banalne, ale dla mnie to jest straszne...
Proszę o pomoc, bo już dużej nie wytrzymam tego. W trakcie pisania tego tematu przyszły jeszcze 2 sms-y z jeszcze gorszą treścią bardzo obraźliwą.
|