Wyjazd do USA - wgląd w karalność
Witam,
Jestem nowy na forum. Przekopałem strasznie dużo tematów jak i całego internetu i nie znalazłem odpowiedzi na dręczące mnie pytanie. Problem brzmi następująco:
Na koniec roku 2010 zostałem skazany wyrokiem w im RP za jazdę po pijaku rowerem (+/- 1promil). Miałem wtedy 17 lat i kilka miesięcy do 18stki, czyli byłem sądzony jak dorosły. Dobrowolnie poddałem się karze i dostałem w zamian 500zł na podstawie art. 178a § 2 (który od chyba 6 lat jest zresztą uchylony). Dodatkowo "zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wszelkich kategorii w ruchu lądowym i rowerów na okres 1 roku".
Dzisiaj staram się o wizę J-1 czyli wiza nieimigracyjna na wakacje (program Work&Travel) głównie żeby podszkolić angielski. Wypełniając wniosek o wizę pytanie o karalność zrozumiałem jako coś bieżącego, ew. czy siedziałem w więzieniu, czy dostałem jakiekolwiek zawiasy itd. Nie byłoby problemu z przyznaniem się do tego bo wizę prawdopodobnie bym dostał .. błędy młodości.
Dostarczyłem wymagane zaświadczenie o niekaralności miesiąc temu i logicznym jest, że w KRK nie figuruję ponieważ sprawa została "zatarta", czyli wg. Prawa Polskiego nigdy nie byłem karany. Cytując § 4a. W razie skazania na grzywnę zatarcie skazania następuje z mocy prawa z upływem roku od wykonania lub darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania.
Pobierałem już wielokrotnie zaświadczenia o niekaralności, przykładowo w roku 2014 już nie figurowałem w rejestrze.
Zastanawiam się jednak czy Ambasada USA ma jakikolwiek wgląd "głębiej" w karalność osób?
Dręczy mnie to już drugi dzień więc dzisiaj udałem się na Policję w moim mieście i zapytałem, czy jest jakaś wzmianka o mnie w aktach. Pani z dyżurki dzwoniąc do przełożonego dowiedziała się, że oni takich dokumentów nie posiadają. Mam ich szukać zatem w sądzie?
Wyczytałem, że istnieje takie coś jak Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości "w sprawie przechowywania akt spraw sądowych oraz ich przekazywania do archiwów państwowych lub do zniszczenia". Doczytałem, że sprawy dzielą się na 2 kategorie: § 3. Akta kategorii A po upływie okresu przechowywania w sądzie przekazuje się do właściwego archiwum państwowego.
§ 4. Akta kategorii B po upływie okresu przechowywania w sądzie podlegają zniszczeniu
Prawdopodobnie (i tu mnie proszę poprawić jeśli się mylę), podlegam pod akta kategorii B - czyli te, które ulegają zniszczeniu. W kategorii A nie ma mojego rozdziału oraz artykułu. Dla spokoju ducha udałem się do Radcy Prawnego i zapytałem co to znaczy. Oznajmił mi, że ulegają zniszczeniu tzn, że przechodzą przez niszczarkę więc Ambasada USA nie ma już do nich jakiegokolwiek wglądu.
Kopiąc dalej w "internetach" wyczytałem, że istnieje "Krajowy System Informacyjny Policji" i tam dane są także przetwarzane. Dane kasowane są niby co jakiś okres czasu (załóżmy 10 lat), ale czy na zawsze? Tutaj moja wiedza się kończy i prawdopodobnie jutro udam się na Komendę Wojewódzką i zapytam ich wprost.
Nie wiem już co robić. To przewinienie było tak głupie i minęło już tyle czasu, że aż wierzyć mi się nie chce, że za złożenie fałszywego oświadczenia (bo na to wychodzi) w aplikacji o wizę mogę dostać dożywotniego bana na wjazd do USA. Nigdy wcześniej ani później nie byłem karany, to był jeden wybryk gdy człowiek był młody i nie zdawał sobie sprawy z tego co do końca wyczynia. Wtedy życie mnie zweryfikowało i od ponad 8 lat "dziękuję" za takie atrakcje.
Więc moje pytania brzmią:
1.Czy Ambasada USA, może odkopać dane o osobie, aż tak mocno "zatarte" czy też zniszczone?
2.Ktoś coś wie na temat tego "niszczenia"? Jak to wygląda?
3.Czy jest możliwość, że gdzieś nadal widnieje moja sprawa?
4.Czy podczas ubiegania się o wizę J-1 Ambasada USA kopie głębiej niż w KRK?
5.Czy może mieć to wpływ kiedykolwiek na uzyskanie wizy imigracyjnej?
6.Ktoś miał taki przypadek?
Jeśli znalazłem się w złym obszarze na forum - proszę o przeniesienie tematu, lub informację i sam to zrobię.
Liczę na waszą pomoc. Jeśli akta uległy "zniszczeniu" to nawet sam nie mogę ich wyciągnąć z sądu .. brak mi słów, nie wiem co robić, aplikacja o wizę została wysłana i czeka na rozpatrzenie. Lata wykreślenia z KRK i zniszczenia akt prawdopodobnie minęły.
Pozdrawiam.
|