Jak zostać świadkiem anonimowym? - Forum Prawne

Mathias

Witam. Mam podejrzenia że pewna osoba popełnia przestępstwa z kategorii przestępstw przeciw cudzemu mieniu. Całościowo syt. jest taka że prawdopodobnie doszło do próby popełnienia przestępstwa przeciw mieniu, i mam jedną podejrzaną osobę, o czym musiałbym powiedzieć podczas przesłuchania. Dodam że nie jestem pokrzywdzonym ( choć potencjalnie mógłbym, gdybym nie był ostrożny i zapobiegliwy). Chciałbym złożyć doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa na policji lub prokuraturze, ale obawiam się potencjalnie o swoje bezpieczeństwo. Nie mam konkretnych podstaw do obaw, ponieważ tej osoby prawie nie znam, nasze losy spotkały się przypadkowo na krótki wycinek czasu. Lecz w związku z tym nie mam też informacji pozwalających sądzić ze ta osoba jest niegroźna. Nie wiem czy ta osoba działa (jeśli faktycznie jest winna) w jakiejś grupie przestępczej, czy solo, choć kontekst sytuacji pozwala sądzić że jednak że (jeśli jest winna) to ma jakiś wspólników. Podsumowując nie wiem czego się spodziewać. Jeśli się zdecyduję na zeznania, to chciałbym zeznawać anonimowo, tak by potencjalni sprawcy, a zwłaszcza ten podejrzany nie poznał żadnych moich danych, ani wizerunku. Tak by ona lub ktokolwiek inny nie mógł mnie skojarzyć z zeznaniami. Jak mogę dostać możliwość składania anonimowych zeznań (lub czegoś co było by ich zamiennikiem, jeśli takie coś istnieje) i.....jak duże mam szansę że taką możliwość dostanę? A czy jeśli dostanę to czy mogę ją stracić, i na ile to możliwe? PS I dodatkowe pytanie, gdzie lepiej złożyć doniesienie w tej sprawie: Policja czy prokuratura? Pozdrawiam.

haszczur

Praktycznie wygląda to tak, że zawsze ktoś poinformuje tą osobę kto złożył zawiadomienie. Może to być policjant który przesłuchując podejrzewanego tak poprowadzi przesłuchanie że on się zorientuje albo gdy dojdzie do oskarżenia ktoś umieści twoje dane w aktach sprawy albo zostaniesz wezwany na rozprawę sądową. Wielu przestępców współpracuje z policją i są tzw ozi osobowe źródło informacji dzięki temu mogą działać w jakimś zakresie. Mają swoich policjantów albo prokuratorów prowadzących i od nich mogą też uzyskać informacje kto złożył zawiadomienie. To niestety tak wygląda. A dlaczego pewien sprawca wypadku miał 5 zakazów prowadzenia i był za każdym razem bardzo łagodnie traktowany? Jak myślisz? On powiedział kto handluje kto kradnie a w zamian za to prokurator załatwiał w sądzie kolejny zakaz prowadzenia zamiast więzienia. Aż w końcu miarka się przebrała