Witam!
Mam taki problem:
Telefonicznie zamawiałam pokój z łazienką do wynajęcia w Karwii w prywatnym domu. Zgodnie z umową wysłałam wcześniej 150 zł zaliczki (mam potwierdzenie przesłania). Po przyjezdzie na miejsce okazało się, że pokój nie dośc ze okazał się małą klitką, to jeszcze ubikacja znajdowała się z tyłu łóżka za półścianką i była nie oddzielona od pokoju ani drzwiami, ani nawet zasłonką. Była to więc raczej łazienka z pokojem
Moim zdaniem jest to niedopuszczalne, bo pomijając estetyczne walory pokoju i jakiekolwiek normy, "zapachy' roznosiłyby się po całym pokoju. Nie wiem jakim cudem dał zgodę na wynajmowanie takiego pokoju sanepid (dał - albo i nie - będę jeszcze dzwonic w tej sprawie do nich). Oczywiście byłam zszokowana i zrezygnowałam z pokoju, jednak właściciel odmówił oddania zaliczki. Czy jest szansa na odzyskanie zaliczki? jak? Pomijam, ze 150 zł to dużo pieniędzy, ale myślę, że warto by było dac też zachłannemu właścicielowi budynku nauczkę. Ma on jeszcze kilka ładnych pokoi do wynajęcia i zwyczajnie chce się dorobic za wszelką cene proponując ludziom mieszkanie w takich warunkach.
Proszę was o odpowiedz!
Magda