Babcia mieszkająca w hospicjum musi spłacać długi wnuczki
Witam,czy ktoś z Was mógłby mi podpowiedzieć jak mogę pomóc mojej babci,bo ręce opadają... Moja babcia od około 7 lat mieszka w hospicjum,wcześniej mieszkała w mieszkaniu komunalnym razem z moją siostrą i jej mężęm.Babcia jwidnieje jako głóny najemca,dopuki tam mieszkała i była sprawna opłacała wszystko,gdy jej stan zdrowia pogorszył się do tego stopnia że nie chodzi i wymaga całodobowej opieki lekarza przenieśliśmy babcię do hospicjum (ma 86 lat) .Siostra jakoś nieszczególnie interesowała się opłatami za czynsz,narósł dłóg około 18000 tyś zł.... gdy pojechaliśmy w święta do babci dowiedzieliśmy się że babcia ma komornika który z jej emerytury ściąga zaleglości za czynsz... Babcia ma 1300zł emerytury,pobyt w hospicjum kosztuje 1100 zł a komornik zostawia jej niecały 1000 reszte zabiera,boje się że jak tak to zostawię Babcie wyżucą z hospicjum bo poprostu nie będzie jej na nie stać....Gdy Administrator budynku wysłał do siostry komisję aby porozmawiać i sprawdzić co się dzieje że są aż takie zaległości czynszowe moja siostra poiedziała że "ona nie wie gdzie babcia jest,i dlaczego nie płaci czynszu",Nie idzie się z siostrą w żaden sposób dogadać,odseparowała się od wszystkich,nawet od mamy,zachowuje się kompletnie nieodpowiedzialnie,gorzej jak dziecko... (nazwałabym to inaczej ale to forum publiczne...) Uważam że moja siostra sama powinna odpowiadać za swoje długi ale ponieważ ona nie pracuje to komornik "wsiadł" na Bogu-ducha winną Babcię... jak mogę jej pomóc? czy muszę wnieść sprawę do sądu?
|