czy moge bez obaw kupic mieszkanie? - Forum Prawne

takasobie

Mieszkanie ma 60m2 wpisane w akcie notarialnym, miesci sie na ostatniej kondygnacji 5 rodzinnego budynku (2 pokoje, kuchnia ze spizarka, lazienka, piwnica )
Wlasciciele doszli do ugody z sasiadami (pozostala 4) ze oni zrzekaja sie piwnicy na rzecz sasiadow (piwnic jest 4 na 5 mieszkancow) a sasiedzi zrzekaja sie kazdy po swojej czesci strychu na rzecz wlasciciela ostatniej kondygnacji. spisali jakas umowe na papierku.
Wlasciciele zaadoptowali strych - zrobili 2 pokoje dodatkowe z ta roznica ze nie ma ich ujetych w akcie notarialnym.
W ogloszeniu widnieje metraz rzedu 88 m2.
tak bylo kilkanascie lat.
czy jest jakies duze ryzyko decydujac kupic sie takie mieszkanie?
czy jesli wlasciciele spisza umowe notarialna z pozostala 4 sasiadow ze zrzekaja sie na wiecznosc tego strychu na rzecz wlasciciela ( jest taka opcja) czy bedzie to zabezpieczenie dozywotnie dla mnie jako nowokupujacego to mieszkanie?
Zmiana calego aktu notarialnego czyli powolanie geodety do wymierzenia metrazu itd bedzie dosc obciazajace finansowo.
doradzcie cos.

dementii

pomijając już prawo dysponowania poszczególnymi częściami nieruchomości i zgody pozostałych współwłaścicieli, to owa umowa nie będzie prawnie skuteczna jeśli nie będzie w formie aktu notarialnego. Jeśli będzie w formie aktu not. wówczas możliwa będzie cesja roszczeń z tej umowy na Twoją rzecz jako właściciela , którą będziesz mógł egzekwować w sądzie. Ale jak mowie za mało danych, aby jednoznacznie odp. w szczególności w kwestii dysponowania udziałami w strychu, które stanowią zazwyczaj części wspólne.
--
dementii

takasobie

obecni wlasciciele zaproponowali ze spisza umowe notarialna z sasiadami ze zrzekaja sie wspolnego strychu lub podobnie.

czy to wystarczyloby.
czy taka umowa roznic sie bedzie prawnie od aktu notarialnego?

demagogia

Umowa notarialna to akt notarialny.

takasobie

teraz nieco sytuacja sie wyklarowala mam wiecej informacji wiec prosze o wskazowki.

dzis notariusz powiedzial ze nie da sie osobnym aktem notarialnym kupic strychu- jako samego strychu.
okazalo sie rowniez iz adoptowany jest jeden pokoik ze strychu z czesci wspolnych.
W akcie obecnym jest zapis iz obecni wlasciciele sa wspolwlascicielami w czesciach rownych klatki schodowej, kawalka ziemi przed klatka, strychu, piwnicy ale rzecz jasna ze jest to niewydzielone.

czy realna jest taka sytuacja ze obecni lokatorzy spotykaja sie u notariusza-spisuja umowe ze zrzekaja sie tych 13m2 zaadoptowanych przez obecnego lokatora na rzecz piwnicy i ze obecny lokator zaplacil na rzecz wspolnoty (nieformalna) 1000 pln za te 13 m2 strychu.pieniadze poszly na remont dachu 2 lata temu co lokatorzy oswiadczaja zgodnie.

czy taka umowa notarialna jest poswiadczeniem ze obecni lokatzorzy maja te 13 m2 na wlasnosc?
i teraz skoro nabywam to mieszkanie moge nabyc wraz z tym kawalkiem strychu?
Notariusz mowi ze nie mozna kupic notarialnie strychu kawalek.
musi to byc lokal uzytkowy. ale ja sobie chce zrobic tam suszarnie na ubrania i nie chce tego wlaczac w czesc mieszkania jako uzytek mieszkalny.

jej nie wiem jak to rozwiazac....

doradzcie cos