Dożywocie-prawa osoby posiadającej dożywocie - Forum Prawne

olusiasw

Witam.
Mam u siebie w domu na oddzielnym mieszkaniu babcię, która ma w akcie notarialnym domu dożywotnie korzystanie z mieszkania. Babcia od kiedy pamiętam jest chora i "umiera". Chciałabym się dowiedzieć, jakie ma prawa na swoim mieszkaniu, czy w tym mieszkaniu które zajmuje ma prawo przyjmować gości na noc bez wiedzy i zgody właściciela. Na jakie czynności musi mieć zgodę właściciela, a na co nie potrzebuje. Potrzebuję tych informacji, ponieważ ostatnio zrobiłam w sąsiednim mieszkaniu impreze tak do godz max 23.30, była to pierwsza i jedyna impreza w przeciągu ostatniego conajmniej roku.
A opiekunka, która się nią zajmuje "8 godzin dziennie" zrobiła mi awanturę, że powinnam przeprosić babcię, za to że tak głośno słuchaliśmy muzyki i rozmawialiśmy, a babcia przecież jest chora...i że następnym razem jak będziemy imprezować to zgłosi to do opieki społecznej i na policję.
Pomimo, że tak naprawdę babka ani nie płaci za opiekunke ani za utrzymanie mieszkania,,,bo mieszkanie utrzymuje mój ojciec, i na opiekunke płaci 1/4.
Nie wiem co robić,,,

Lewanna

art. 908
§ 1. Jeżeli w zamian za przeniesienie własności nieruchomości nabywca zobowiązał się zapewnić zbywcy dożywotnie utrzymanie (umowa o dożywocie), powinien on, w braku odmiennej umowy, przyjąć zbywcę jako domownika, dostarczać mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnić mu odpowiednią pomoc i pielęgnowanie w chorobie oraz sprawić mu własnym kosztem pogrzeb odpowiadający zwyczajom miejscowym.

olusiasw

dobrze,,,więc tak,,,dziadkowie przepisali gospodarstwo na moich rodziców,,,(wspólność majątkowa) w zamian za dożywocie,,,przy czym moi rodzice musieli i tak spłacić rodzeństwo ojca... rodzice na danym gospodarstwie wybudowali dom,,,z czasem po X latach rodzice się rozwiedli i w wyniku podziału majątku dom z danym terenem po dziadkach (rodzicach ojca) został przepisany na mamę, która już obowiązku utrzymania babci nie miała,,,mimo to zrobiła wpis w księgach wieczystych o korzystaniu przez babcię z mieszkania. ojciec za nią wszystko opłaca itp.
Z tymże tak naprawdę nie o to chodziło...interesują mnie jakie prawa babcia ma, i jak mam się czuć w swoim domu skoro nawet nie moge raz na jakiś czas zrobić u siebie imprezy (pierrwsza impreza od roku- 4 osoby, normarlne spotkanie towarzyskie z głośniejszą muzyką) bo zaraz opiekunka grozi opieką społeczną i policją, pomimo że my z wszystkiego się wywiązujemy co do dożywocia..,

FraZeolog

A kogo należy ta nieruchomość? Obowiązek wywiązywania się z umowy dożywocia obciąża każdoczesnego właściciela nieruchomości, niekoniecznie tę osobę, która pierwotnie zawarła umowę dożywocia....

Bo wychodzi mi na to, że Pani jest w tym wszystkim osobą zupełnie postronną i sama nie ma żadnych praw do tej nieruchomości.... Proszę mnie sprostować jeśli się mylę...

olusiasw

jestem współwłaścicielem nieruchomości,,,,dostałam od mamy w darowiźnie połowę...