Witam wszystkich forumowiczów
Mam pewien problem z którym nie mogę sobie poradzić. Nie wiem czy uda mi się tą cała gmatwaninę jasno przedstawić ale spróbuję. Problem dotyczy działek na których zlokalizowana jest moja posesja i budynków gospodarczych znajdujących się na niej.
Oto obraz mojej sytuacji:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...34a3626b5.html
Jestem właścicielem działek A i A' działki te przepisali na mnie rodzice w 2006 roku. Właścicielami działek B i B' jest mój sąsiad a konkretnie jego dziadek (bo na niego to stoi w urzędach) który nie żyje już jakieś 30lat. Ojciec sąsiada tez nie żyje jakieś 3 lata a był użytkownikiem wieczystym tych działek. Żyje jeszcze matka sąsiada i jego rodzeństwo i to chyba oni dziedziczą ta ziemie?
Ale po co to piszę. Otóż działki są wąskie niecałe 12m szerokości i mój dziadek i dziadek sąsiada jakieś 60 lat temu postanowili, że poszerzą sobie podwórka i zamienili się częściami działek. Umowa była słowna na tzw gębę bez jakiegokolwiek poświadczenia notarialnego. Mój dziadek pozwolił dziadkowi sąsiada korzystać z części działki A', a dziadek sąsiada mojemu dziadkowi z części działki B'. W wyniku tej zamiany obie rodziny miały szerokie podwórka i wreszcie można było coś na nich robić.
Moje podwórko obejmuje więc część działki A i część działki B'. Na działce A posiadam dom, garaż i stodołę, a na działce B' dwa drewniane budynki gospodarcze postawione 30 lat temu bez pozwolenia (samowolka, kiedyś bardzo popularna). Jeden z budynków gospodarczych ze względu na stan techniczny wymagał rozbiórki, więc go rozebrałem. Na jego miejsce chciałem postawić legalnie, nowy. Chciałem to zrobić na zgłoszenie bo budynek nie będzie duży, ale pani w starostwie stwierdziła, że nie mogę bo nie jestem właścicielem działki (B').
Kim ja w ogóle jestem na działce B'??? Właścicielem nie jestem, dzierżawcą nie jestem, może użytkownikiem ?? Użytkownikiem w sensie ludzkim na pewno bo użytkuję swoje podwórko, mam je ogrodzone i ładnie zadbane, ale czy w sensie prawnym ??? ;/ Wyczytałem gdzieś na forum, że użytkowania się nie dziedziczy.
Przepraszam za to wypracowanie, ale inaczej by sie nie dało.
Proszę o jakiekolwiek porady odnośnie:
- Budowy budynku gospodarczego na nie mojej działce, którą jednak moja rodzina użytkuje od 60 lat a ja od 5 lat.
- Wyprostowania własności działek, tak żeby moje podwórko było w pełni moje.