sąsiad podpiął się do mojego płotu - Forum Prawne

czarnaemi

Witam, proszę o pomoc

Mam problem z sąsiadem a mianowicie:

sąsiad z przodu działki ma swój kuty czarny płot a ja mam zwykłe zielone słupki i siatkę ale nie stykają się ze sobą (jego słupek i mój)tylko jest odstęp powiedzmy na pół metra. Między nami sąsiad w granicy swojej działki postawił sobie podmurówkę na której jest jego płot zielony ze słupkami i siatką. Problem jest taki że w rogu jego zielona siatka nie łączy się z jego czarnym okutym słupkiem tylko jest przyłączona do naszego czyli siatka jest naciągnięta na nasz słupek i jego rurka która idzie po skosie (podtrzymująca tą siatkę) jest dospawana do naszego słupka. Na początku tego nie widzieliśmy gdyż mieszkamy z rok czasu dopiero a teraz chcemy wymieniać płot na kuty. Sąsiad twierdzi że płot jest wspólny i ma do nas żal że się do niego nie dołożyliśmy. My mu mówimy że my od jego płotu nic nie chcemy bo jest w jego linii i się dokładać nie musimy, natomiast końcówka płotu a raczej początek( bo jest to z przodu domu w rogu) jest dopięta do naszego i ma to sobie podczepić do jego płotu i ma to iść w linii a nie odchodzić w bok bo on nie chce łączyć siatki z jego pięknym kutym słupkiem. Nie możemy dojść do porozumienia a nie chcemy odcinać mu tego poprzecznego słupka i odpinać siatki żeby nie podał nas do sądu o zniszczenia. Jak możemy wyegzekwować od niego to żeby sobie w podmurówce wbił słupek i do swojego słupka przypiął swoją siatkę?

Cugar

Sąsiad nie może postawić ogrodzenia w granicy działki bez uzgodnienia z sąsiadującym z właścicielem działki po drugiej stronie granicy. Może w odległości 0,5 metra od granicy. Jeśli stawia ogrodzenie w granicy musi zawrzeć ugodę z sąsiadem najlepiej na piśmie (jeśli postawił budynek gospodarczy lub inną zabudowę w granicy bez uzgodnienia również złamał prawo) bo wtedy ogrodzenie uznaje się za wspólne i dbanie o to ogrodzenie należy do obu stron. W przypadku jeśli sąsiad nie chce odłączyć siatki w takiej sytuacji jakiej opisałeś i nie idzie na żadną ugodę pozostaje sprawa cywilna w sądzie (chociaż ja bym ją odczepił i przerzucił na jego stronę, jeśli założy sprawę o zniszczenie na pewno ją przegra).

czarnaemi

dziękuję za odpowiedź mam na imię Emilia
jego płot jest w linii jego granicy działki więc tego się nie czepiamy.Jedyne co nam przeszkadza to to że w rogu zamiast iść prosto idzie po skosie i jest doczepiona do naszego słupka a nie jego. Myślimy nad odcięciem go ale chcielibyśmy wiedzieć na 100% na jakiej podstawie on to przegra.

ŁukaszJJ

A gdzie jest napisane, że nie może postawić ogrodzenia bez uzgodnienia z sąsiadem?? Gdzie jest napisane, że może w odległości 0,5 metra??
Z czego to wynika??

Cugar

Jestem Ci winien podziękowania, bo jestem akurat w podobnej sytuacji. Zamiast zerknąć do ustawy zawierzyłem sąsiadowi bo uświadamiał mnie że on się nie zgadza abym postawił ogrodzenie prawie w granicy działki. Wg niego wolno mi było pół metra od granicy bez jego zgody. I dobrze że jeszcze go nie zacząłem stawiać. Wczoraj zacząłem kopać słupki 10 cm od granicy, przyleciał sąsiad że mnie zaskarży do sądu, odpowiedziałem na jakiej podstawie? Bo przepisy mówią to i to. No to dałem mu moje błogosławieństwo .

P.S - nie mniej nie mogę budować lub podłączać się poza granice mojej działki, czyli sąsiad powyżej złamał prawo podpinając się do słupka pani Emilii. Na tej stronie jest wszystko pięknie opisane:

Ogrodzenie zgodne z prawem - str. 1 - Prawo - Muratordom.pl

MisiekT

czarnaemi - najpierw porozmawiaj z sąsiadem, powiedz jak sprawa wygląda, niech się przesunie w stronę granicy.