zniszczenie mieszkania przez wynajmującego - Forum Prawne

zuzellka

Witam,
Mam problem z byłym najemcą.
Pozostawił zniszczone mieszkanie, podpisał pismo, że potwierdza te zniszczenia, zobowiązał się do naprawy, z czego się nie wywiązał.
Z kaucji po odliczeniu rachunków pozostało ok 500 zł na remont, kwota ta nie starczyła na materiały, na które wydałam ok 700.
I teraz mam pytanie, czy wykonując remont na własny koszt mogę żądać przed sądem zwrotu za robociznę?

Znalazłam taki zapis w sieci w związku z tematem remontu:
"Powinniśmy się domagać takiej sumy, na jaką ponieśliśmy szkodę. Najłatwiej obliczyć ją w sytuacji, gdy dokonaliśmy remontu na własną rękę. Wtedy też koszt usunięcia wszystkich nieprawidłowości będzie naszą szkodą."

I drugie pytanie - czy mogę pozwać w trybie uproszczonym nakazowym drugą osobę, która wynajmowała z najemcą mieszkanie, ale nie mam jej na umowie. Jest tylko zapis, że wynajmują 2 osoby. Mam dane personalne tej osoby, opłacała mi też czynsz ze swojego konta bankowego na zmianę z najemcą.

sirco

Najważniejsze pytanie to kiedy lokal został tobie wydany ? Jest to o tyle istotne, że zgodnie z kodeksem cywilnym roszczenie o naprawienie szkody przeciwko najemcy o naprawienie szkody z tytułu uszkodzenia lub pogorszenia rzeczy przedawnia się z upływem roku od dnia zwrotu rzeczy.

Ponadto powinnaś wezwać pisemnie (listem poleconym) najemcę do zapłaty określonej kwoty tytułem odszkodowania. Co do wysokości odszkodowania to rzeczywiście najłatwiej jest to udowodnić przedstawiając rachunki za zakupione materiały oraz robociznę, aczkolwiek nie jest to wymóg. Spis uszkodzonych elementów wraz z kosztorysem zakupu nowych materiałów oraz robocizną powinien wystarczyć. Pamiętaj, że od wysokości wyliczonej przez ciebie szkody będziesz musiała odjąć kwotę 500 zł która ci została z kaucji.

Jeżeli chodzi o drugie pytanie za zapłatę m. in. odszkodowania za uszkodzenie lokalu odpowiada także pełnoletnia osoba stale zamieszkująca z najemcą.

zuzellka

Sprawa jest świeża, dopiero, co z trudem wyrzuciłam najemcę.

Jeśli dobrze zrozumiałam, nie jest potrzebna faktura, tylko rzeczywiste wyliczenie, ile taki remont kosztowałby, gdybym zleciła go firmie remontowej.

Bardzo dziękuję za odpowiedź.

sirco

Nie masz rachunków na te 700,- zł ? bo jak dobrze rozumiem tyle zapłaciłaś za materiały. Czyli brakuje tobie 200,- zł na materiały oraz koszty robocizny tak ?

_Kinia_

najlepiej by bylo gdyby rachunki za remont były zawsze to dowód dla sądu

zuzellka

dokładnie.
w tej chwili zakupy na 700 zł, ale robocizna znacznie przewyższa tę kwotę - malowanie, cyklinowanie podłogi (dojdzie opłata za wypożyczenie maszyny), renowacja stolarki drzwiowej, naprawa paneli, szlifowanie itd.