Witam serdecznie,
mam taki problem podpisałam umowę najmu lokalu na czas określony (3 lata ,data zawarcia umowy 1 sierpień 2010r) w pasażu handlowym(wg. wynajmującego ekskluzywny), w momencie jak podpisywałam umowę wszystkie lokale były zajęte i nie było remontu ulic dojazdowych do pasażu. Od momentu kiedy część lokali jest zamkniętych a drogi dojazdowe, bardzo utrudniają dojazd klientów-remonty dróg zaczęły się od wiosny 2010 i podobno maja trwać jeszcze ok 2 lat, czyli do końca okresu umowy (o czym nie wiedziałam w momencie podpisywania umowy najmu). Ponadto po powstaniu w/w przeszkód pisałam pisma do wynajmującego o trudnej sytuacji finansowej sklepu, zalegam z czynszem, bo nie mam zysków. W pismach zawierałam propozycję obniżenia czynszu bardzo mocno motywując całą sytuację, jednak na żadne pismo nie otrzymałam żadnej pisemnej odpowiedzi. Wiem, że fizycznie wg
KC nie mogę wypowiedzieć jako najemca zawartej umowy, jednak zastanawiam się czy w takiej sytuacji mogę domagać się od wynajmującego odszkodowania za utrudnianie prowadzenia działalności gospodarczej na drodze sądowej. Próbowałam również rozwiązać umowę najmu za porozumieniem stron, jednak również nie dostałam, żadnej odpowiedzi na pismo. Wszystkie pisma mam potwierdzone z datą przyjęcia na sekretariat firmy od której wynajmuję lokal. kolejnym elementem, gdzie wynajmujący się zobowiązał do marketingu, za co odprowadzamy dodatkowe składki na fundusz marketingowy, jednak od roku czasu nikt z nami nie konsultował żadnych akcji marketingowych, tym bardziej że w sierpniu br otworzyło się bardzo duże centrum handlowe w Kielcach. w miesiącu październiku zrobili na jednej ze ścian budynku reklamę , jednak na niej nie byłam ujęta. (Na wszystko mam dowody w formie zdjęć zrobionych przeze mnie oraz zawsze znalazłabym osoby postronne, które mogły by to potwierdzić)
Dopiero po 1,5 roku Wynajmujący zmienił pylon informacyjny na zewnątrz Pasażu, gdzie przez ten okres mój sklep nie był uwzględniony, taka sama sytuacja jest w dalszym ciągu jeśli chodzi o tablice informacyjne w budynku w budynku (według regulaminu umowy wynajmujący odpowiada za te elementy).
Pasaż jest własnością PTK Łysogóry i przylega bezpośrednio do hotelu od którego jest również wejście do Pasażu. W związku z częstymi imprezami w lokalu wejście do Pasażu od strony hotelu jest zamykane i zastawiane ( mój sklep znajduje się tuż obok tego wejścia). Ponadto kilka dni temu w hotelu odbywała się bardzo duża konferencja i w zamkniętym lokalu handlowy tuz obok mnie (w drugim od wejścia do pasażu od strony hotelu) organizatorzy zrobili garderobę dla jakiś ludzi, którzy tam spożywali posiłki przenoszone przez korytarz przez kelnerów itd.
Sama chciałam znaleźć najemcę na mój lokal , jednak bezskutecznie od pół roku daję ogłoszenia na różnych portalach internetowych.
Proszę o kontakt jeśli potrzebne będzie przesłanie do wglądu pism i umowy najmu o której mówię. Proszę o poradę co mogę w takiej sytuacji zrobić.
Z Poważaniem
Iwona